Odpowiedź :
Moim zdaniem nie szata zdobi człowieka a jego poświęcenie, ponieważ nie możemy oceniac człowieka po jego wyglądzie czy stylu ubierania się, ale to co ma w środku.Aby potwierzić moją tezę przytocze parę argumentów.
Pierwszym argumentem potwierdzającym mą tezę będzie matka Teresa z Kalkuty. Poświęciła całe swoje życie na pomoc innym. Chociaż sama nie miała zbyt wiele. Mieszkała w bardzo małym domu, mając wyłącznie łóżko, miską i wodę aby się umyć.Ubierała się skromnie ale jej wygląd nie świadczył o jej charakterze. Była pomocna i jej celem w życiu było pomoc innym.
Jako drugi przykład może posłużyć słynny "Kopciuszek" z baśni opowiadanej dzieciom znanej dzieciom na prawie całym świecie. Dziewczyna ta była zmuszana do noszenia szarych i brudnych rzeczy, lecz w głebi duszy była miła i dobra. Ludzie nie szanowali jej z racji jej stroju oraz statusu służącej. Lecz to właśnie ona okazała się księżniczką i została wybrana przez pięknego księcia. Ona, skromna i ubrana w łachmany, a nie jej siostry odziane w piękne złote suknie. Czyż nie jest to idealny przykład na to, że strój człowieka nie musi stanowić o jego charakterze i wnętrzu.
Myśle, że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczą by jasno stwierdzić, że to nie szata zdobi człowieka. Można oczywiście powołać się na wiele innych przykładów takich jak "Dziewczynka z zapałkami" z baśni H.Ch.Andersena, czy na życie samego Jezusa Chrystusa.
Pierwszym argumentem potwierdzającym mą tezę będzie matka Teresa z Kalkuty. Poświęciła całe swoje życie na pomoc innym. Chociaż sama nie miała zbyt wiele. Mieszkała w bardzo małym domu, mając wyłącznie łóżko, miską i wodę aby się umyć.Ubierała się skromnie ale jej wygląd nie świadczył o jej charakterze. Była pomocna i jej celem w życiu było pomoc innym.
Jako drugi przykład może posłużyć słynny "Kopciuszek" z baśni opowiadanej dzieciom znanej dzieciom na prawie całym świecie. Dziewczyna ta była zmuszana do noszenia szarych i brudnych rzeczy, lecz w głebi duszy była miła i dobra. Ludzie nie szanowali jej z racji jej stroju oraz statusu służącej. Lecz to właśnie ona okazała się księżniczką i została wybrana przez pięknego księcia. Ona, skromna i ubrana w łachmany, a nie jej siostry odziane w piękne złote suknie. Czyż nie jest to idealny przykład na to, że strój człowieka nie musi stanowić o jego charakterze i wnętrzu.
Myśle, że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczą by jasno stwierdzić, że to nie szata zdobi człowieka. Można oczywiście powołać się na wiele innych przykładów takich jak "Dziewczynka z zapałkami" z baśni H.Ch.Andersena, czy na życie samego Jezusa Chrystusa.