Przypowieść o drzewie figowym
Właścicel winnicy kazał ogrodnikowi ściąć drzeko figowe, bo przez trzy lata nie wydało owocu i niepotrzebnie wyjaławia ziemie. Ogrodnik poprosił właściclea by pozwolił mu odpowiednio nawozić ziemie i dać szanse drzewku aby wydało owoce.
Motywem przenośnym jest to aby dawać szanse drugiemu człowiekowi, by go od razu nie skreslać. Dac sznase i poczekać aż wyda "dobre owoce". Motywem dosłownym jest opisana wyzej historia drzewka.