"plową jak żyto mocno podgoloną czuprynę, smagłą cerę, siwe oczy bystro się patrzące, ciemny wąs i twarz młodą, orlikowatą, a wesolą i junacką"- byl bardzo przystojnym mlodym mężczyzną, było on tak widziany przez pannę Oleńkę. Szczupły wysoki i schludnie ubrany powodował szybsze bicie serca u kobiet.
" I leżał na wznak na wozie. Glowę miał owinię tą w chusty(...) widać było jego twarz bladą i spokojną(...)Oczy miał głeboko zapadłe i zamknięte" W końcowej części powieści kmicic w niczym nie przypomina cwanego młodzieńca wraz z wyglądem zmienił się jego stosunek do życia.
" do bitki i wypitki" był niezwyklym awanturnikiem i hulaką, temperamentny.
"(...) ojczyżnie poczciwie służyć, ale nie wiem jak bom głupi" przyznaje się do pomylki, ma rozterki wewnętrzne