Jest Noc Zadusznych, pobliscy mieszkańcy zbierają się w cmentarnej kaplicy na obrzęd dziadów, któremu przewodniczy Guślarz. Pierwsze to duchy lekkie, Józio i Rózia. Proszą o dwa ziarnka gorczycy, aby dostać się do nieba; prośba ta zostaje spełniona, lecz muszą podzielić się prawdą moralną jak ustrzec się przed tym co one. Jako drugi przychodzi Widmo Złego Pana prosząc o jedzenie, lecz na marne go częstują, bo ptaki, które kiedyś byli ubogimi ludźmi wyżerają mu wszystko nawet z ust. Prosi także, nie o niebo lecz o piekło. Trzecia przychodzi Zuzia; w młodości odpędzała adoratorów i teraz prosi o chłopaków by nie wisieć między niebem, a ziemią, ta prośba także zostaje spełniona. Na końcu przychodzi duch Młodego Mężczyzny, którego Guślarz nie może odwołać. Mężczyzna milczy i naśladuje Zuzię.Obrzęd kończy się, a wszyscy rozchodzą się do domów.