popołudnie zacząłem nudnie . ogarniało mnie zmęczenie , najpierw ziewnąłem , zamknąłem oczy i zasnąłem . śniło mi sie ze widziałem pieniądze ale żeby je dostać musiałem śledzić morderce . zastanowiłem się i podjąłem ryzyko i zająłem się wymyślaniem koncepcji jak go złapać . już myślałem że niepotrzebnie przyjąłem pieniądze skoro nie mogę mordercy znalezć . nagle podeszło do mnie dwóch typków , złapali mnie i wrzucili do samochodu. po godzinie jazdy zobaczyłem faceta którego muszę złapać . chcieli ode mnie wymusić żeby powiedzieć kto mnie na niego nasłał . nic nie mówiłem więc zaczęli mnie torturować. z bólu aż krzyknąłem . ze strachu obudziłem się . żle odpocząłem ale jakoś mi się nie chciało spać . wiem że nie ma dialogu postaraj wstawić .