Antygona jest przekonana o słuszności swych racji i ani na chwilę w nie nie wątpi, uważa, że po śmierci zostanie wynagrodzona. Mimo tej pewności Antygona to postać tragiczna - znalazła się w sytuacji, w której każdy wybór oznacza w konsekwencji śmierć - z wyroku bogów za wykroczenie przeciw ich prawu lub z wyroku Kreona za złamanie królewskiego rozkazu. Jest to jednak inny rodzaj tragizmu niż tragizm Kreona, ponieważ Antygona odchodzi z nadzieją na nagrodę, jest pewna, że postępuje dobrze, choć nie jest jej łatwo rozstać się z życiem.
Postępowanie Antygony, a zwłaszcza jej posłuszeństwo wobec bogów, zadziwia, jeśli się weźmie pod uwagę, że to właśnie bogowie są winni wszystkich nieszczęść, jakie dotknęły cały ród Edypa.