W pierwszych latach reformacji król Zygmunt August wydał kilka surowych edyktów przeciwko innowiercom, ulegając tym samym hierarchii kościelnej żądającej walki z reformacją. Nigdy jednak nie było w Rzeczypospolitej walk czy prześladowań religijnych. Polska miała więc opinię kraju tolerancji religijnej. Najlepszym tego dowodem były postanowienia sejmu obradującego w 1573r. w Warszawie tzw. konfederacja warszawska. Uchwaliła ona, że władza państwa nie ma prawa karać śmiercią, więzieniem czy wygnaniem kogokolwiek z powodu wyznaniowej odmienności.
Myślę, że jest dobrze;)
