Odpowiedź :
Autor chciał wyrazic, iż Bóg w czasie naszago umierania będzie osądzał czy kochałeś bliźniego i czy byłeś dobry i grzeczny dla ludzi. Bóg kara i wysyła do szyścca, gdy masz tej miłości za mało i traktowałeś ludzi w sposób arogancki i nie grzeczny, więc Bóg wybiera ludzi, którzy pójdą do nieba,a którzy nie.
"Na końcu życia będziemy sądzeni z miłości"- słowa te oznaczają,że gdy nadejdzie Sąd Ostateczny, będziemy rozliczani z dobrych uczynków i złych
Autor pragnął przekazać nam że za życia mam starać sie kochac ludzi , wybaczać im najlepiej jak potrfimy . Gdy umrzemy bedziemy z tego rozliczeni na sądzie ostatecznym.