Według mnie Justyna Orzelska jest pozytywistką ponieważ mieszkając u kuzyna Benedykta dość zamożnego szlachcica mając możliwość wyjścia za mąż za bogatego Teofila Różyca decyduje się wyjść za mąż za Jana Bohatyrowicza który żyje z pracy własnych rąk.To właśnie przy nim odnajduje spokój ducha czuje się potrzebna i pożyteczna.Jej postawa spotyka się z uznaniem jej ciotki Marty,która sama kiedyś zrezygnowała z małżeństwa z Anzelmem w obawie przed mezaliansem.Justyna postąpiła z godnie z myślą pozytywistów praca uszlachetnia.