Odpowiedź :
Do tego potrzebny jest kątomierz.
Przykładasz go do 1 ramienia kąta (środkiem do wierzchołka kąta).
I odczytujesz liczbe stopni.
Przykładasz go do 1 ramienia kąta (środkiem do wierzchołka kąta).
I odczytujesz liczbe stopni.
napisz dokładnie, o jakie kąty Ci chodzi, czy poprostu masz problem z mierzeniem kątów zwykłych?
Kąty naprzemianległe:
Jeżeli w kącie wewnętrznym masz 30 stopni, to w kącie wewnętrznym przeciwległym będzie ich tyle samo, więc też 30, a pozostałe będą mieć po 150 wewnętrzny i zewnętrzny.
Mierzenie kątów zwykłych polega na przyłożeniu środka kątomierza do kropki i tam gdzie masz kreskę, pisze, ile to jest kątów. Nie określiłeś, jakich kątów nie umeisz mierzyć więc nie wiedziałem o co Ci dokładnie chodzi.
Pozdrawiam.
Kąty naprzemianległe:
Jeżeli w kącie wewnętrznym masz 30 stopni, to w kącie wewnętrznym przeciwległym będzie ich tyle samo, więc też 30, a pozostałe będą mieć po 150 wewnętrzny i zewnętrzny.
Mierzenie kątów zwykłych polega na przyłożeniu środka kątomierza do kropki i tam gdzie masz kreskę, pisze, ile to jest kątów. Nie określiłeś, jakich kątów nie umeisz mierzyć więc nie wiedziałem o co Ci dokładnie chodzi.
Pozdrawiam.
Na przykład kąt pólpełny ma 180 stopni. Jeżeli masz podany jeden kąt przykładowo o mierze 60 stopni.Żeby obliczyć miarę tego drugiego kąta musisz od 180 odjąć 60 = 120.
Tak samo w kącie pełnym , który ma 360 stopni.
A jeżeli chodzi o obliczanie kątów w figurach to naprzykład suma wszystkich kątów w trójkącie to zawsze 180 stopni. Wiec jeżeli masz podane dwie miary kątów, to dadajesz je do siebie , a potem odejmujesz od tych 180 stopni.
Chyba o to Ci chodziło ;)
Tak samo w kącie pełnym , który ma 360 stopni.
A jeżeli chodzi o obliczanie kątów w figurach to naprzykład suma wszystkich kątów w trójkącie to zawsze 180 stopni. Wiec jeżeli masz podane dwie miary kątów, to dadajesz je do siebie , a potem odejmujesz od tych 180 stopni.
Chyba o to Ci chodziło ;)