Odpowiedź :
Jego panowanie to okres osłabienia państwa Piastów. Narastały tendencje odśrodkowe, możnowładztwo umacniało się kosztem księcia (Władysław Herman nie zabiegał nigdy o koronę królewską).
Faktyczną władzę sprawował palatyn Sieciech.
W imieniu księcia starał się wzmocnić władze monarszą osłabioną po wygnaniu króla Bolesława Szczodrego, czego wynikiem stały się liczne konflikty z możnymi za panowania Władysława Hermana. W początkowej fazie rządów starał się Władysław o unormowanie stosunków z sąsiadami, dlatego uznał prawa księcia czeskiego Wratysława II do Śląska, przez co musiał płacić za nie trybut. Około roku 1088 po śmierci żony, Judyty Czeskiej, z którą miał syna Bolesława III zwanego Krzywoustym, ożenił się z siostrą cesarza Henryka IV Judytę Marię, co było zgodne z polityką księcia mającą na celu ułożenie pokojowych stosunków z potężnym sąsiadem. Sytuację wewnętrzną państwa komplikowała spora ilość przyszłych kandydatów do tronu, którzy mogli zostać wykorzystani przez opozycje do walki z księciem. Dlatego tez prawdopodobnie z inicjatywy Sieciecha i Judyty Marii otruto w 1089 przybyłego z Węgier syna Bolesława Szczodrego Mieszka Bolesławowica i wysłano w tym samym czasie pierwszego syna Hermana – Zbigniewa do klasztoru w Saksonii umożliwiając Bolesławowi Krzywoustemu przyszłe objęcie tronu po ojcu. Rok następny przyniósł udane wyprawy Sieciecha na Pomorze Gdańskie, dzięki którym, udało się je podporządkować Polsce. Był to jednak sukces krótkotrwały, gdyż pod koniec roku 1090 obszar ten uniezależnił się i rozpoczął się długi okres walk i najazdów na pograniczu, które dopiero miał uspokoić Bolesław III Krzywousty. Od tej pory sytuacja przestała układać się po myśli księcia i Sieciecha. Śląsk się zbuntował w 1093, a tamtejszy komes Magnus z pomocą czeskiego króla i polskich możnych sprowadził do Wrocławia z klasztoru Zbigniewa. Po licznych perypetiach udało się Sieciechowi pokonać Zbigniewa, uwięzić go i odzyskać Śląsk. Jednak coraz silniejsze niezadowolenie w kraju zmusiły go do uwolnienia Zbigniewa w 1097 roku. Zaraz po tym Władysław Herman dla uspokojenia opozycji, mianował swych synów – Zbigniewa i Bolesława III dowódcami wyprawy pomorskiej. Jednak oni za namową możnych zwrócili się przeciwko Sieciechowi i księciu Władysławowi zmuszając Hermana do podziału państwa pomiędzy nich. Ostatecznie nie spowodowało to trwałego pokoju i walki przeciągały się do 1101, kiedy w negocjacjach pod przewodnictwem arcybiskupa gnieźnieńskiego Marcina, Władysław Herman zgodził się na wygnanie swojego palatyna.
Faktyczną władzę sprawował palatyn Sieciech.
W imieniu księcia starał się wzmocnić władze monarszą osłabioną po wygnaniu króla Bolesława Szczodrego, czego wynikiem stały się liczne konflikty z możnymi za panowania Władysława Hermana. W początkowej fazie rządów starał się Władysław o unormowanie stosunków z sąsiadami, dlatego uznał prawa księcia czeskiego Wratysława II do Śląska, przez co musiał płacić za nie trybut. Około roku 1088 po śmierci żony, Judyty Czeskiej, z którą miał syna Bolesława III zwanego Krzywoustym, ożenił się z siostrą cesarza Henryka IV Judytę Marię, co było zgodne z polityką księcia mającą na celu ułożenie pokojowych stosunków z potężnym sąsiadem. Sytuację wewnętrzną państwa komplikowała spora ilość przyszłych kandydatów do tronu, którzy mogli zostać wykorzystani przez opozycje do walki z księciem. Dlatego tez prawdopodobnie z inicjatywy Sieciecha i Judyty Marii otruto w 1089 przybyłego z Węgier syna Bolesława Szczodrego Mieszka Bolesławowica i wysłano w tym samym czasie pierwszego syna Hermana – Zbigniewa do klasztoru w Saksonii umożliwiając Bolesławowi Krzywoustemu przyszłe objęcie tronu po ojcu. Rok następny przyniósł udane wyprawy Sieciecha na Pomorze Gdańskie, dzięki którym, udało się je podporządkować Polsce. Był to jednak sukces krótkotrwały, gdyż pod koniec roku 1090 obszar ten uniezależnił się i rozpoczął się długi okres walk i najazdów na pograniczu, które dopiero miał uspokoić Bolesław III Krzywousty. Od tej pory sytuacja przestała układać się po myśli księcia i Sieciecha. Śląsk się zbuntował w 1093, a tamtejszy komes Magnus z pomocą czeskiego króla i polskich możnych sprowadził do Wrocławia z klasztoru Zbigniewa. Po licznych perypetiach udało się Sieciechowi pokonać Zbigniewa, uwięzić go i odzyskać Śląsk. Jednak coraz silniejsze niezadowolenie w kraju zmusiły go do uwolnienia Zbigniewa w 1097 roku. Zaraz po tym Władysław Herman dla uspokojenia opozycji, mianował swych synów – Zbigniewa i Bolesława III dowódcami wyprawy pomorskiej. Jednak oni za namową możnych zwrócili się przeciwko Sieciechowi i księciu Władysławowi zmuszając Hermana do podziału państwa pomiędzy nich. Ostatecznie nie spowodowało to trwałego pokoju i walki przeciągały się do 1101, kiedy w negocjacjach pod przewodnictwem arcybiskupa gnieźnieńskiego Marcina, Władysław Herman zgodził się na wygnanie swojego palatyna.