Dziś dnia 21.11.2009 roku do naszej szkoły przybył znany nam wszystkim archeolog Jan Kowalski.Około godziny dziewiątej przekroczył progi naszej placówki.Uczennica samorządu uczniowskiego gorąco go przywitała ,po czym wręczyła kwiaty.Pan dyrektor zaprosił naszego gościa na główną salę gimnastyczną.Tam mogliśmy zadawać pytania , a nasz gość z błyskiem w oku odpowiadał. Najczęstszymi pytaniami , które padały z naszych ust były na przykład:
-Dlaczego akurat tym pan zdecydował się zajmować?
Odpowiedz brzmiała bardzo prosto
-ponieważ od dziecka lubiłem coś odkopywać ,a w tym przekonaniu umocnił mnie mój dziadek , który również był archeologiem i to od niego nauczyłem się tego co teraz potrafię i czym się interesuję.
Kolejnym zaskakującym pytaniem było:
-Jakie było pana największe wykopalisko?
Odpowiedział następująco, że:
-Takim moim największym sukcesem było odkopanie skarbu , który nie tylko dla mnie miał znaczenie w górach a mianowicie w Tatrach razem z ekipą wykopaliśmy pierścień Cara Rosji, nie byliśmy pewni co to tak do końca było , lecz po długich badaniach i wielogodzinnych pracach na tym znaleziskiem doszliśmy do tego wniosku , i jak później gazety pisały to był trafny i słuszny wniosek.
Było również wiele interesujących pytań , lecz te nas totalnie zaskoczyły i najbardziej zainteresowały.Niestety dobiegł czas pożegnania naszego wybitnego gościa i z niechęcią pożegnaliśmy pana Kowalskiego.
