Rozwiązane

List do kolegi(15 zdań).



Odpowiedź :

Opole, 21.11.2009
Droga Kasiu!

Piszę do Ciebie, ponieważ tam, w szpitalu jest Ci pewnie smutno. Cała klasa bardzo za Tobą tęskni.
Opowiem Ci teraz o tym, co ostatnio się wydarzyło. Nasza ulubiona polonistka jest na urlopie i mamy zastępstwo z nową praktykantką. Niby jest fajna, ale strasznie krzyczy na nas za to, że nie zrobiliśmy zadania tak, jak trzeba. Wiesz, że mam kota, prawda? No to teraz mam już trzy, bo przybłąkały się do mnie dwa malutkie. Były strasznie wygłodzone, więc musiałam się nimi zająć. Nie było mnie w szkole przez dwa dni, bo kiepsko się czułam, miałam gorączkę i straszny kaszel. U nas w klasie nie ma sześciu osób, najwyraźniej nowa grypa postępuje. Twoja mama mówiła, ze już dochodzisz do siebie po tej operacji. Mam nadzieję, że to prawda.
Tęsknimy za Tobą, ja i cała klasa. Mamy nadzieję, że szybko do nas wrócisz. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Natalka
JuJaTa
Data i miejsce

Cześć,

-Co tam u ciebie słychać, wiesz rodzice zabrali mnie nad morze. Mieszkamy w takim pięknym domku bardzo blisko morza. Jest ciepło i bardzo miło.
-Już w pierwszy dzień poszłam z rodzicami na plażę opalać się. Było bardzo ciekawie. Grałam z chłopakami których poznałam w siatkówkę. Świetnie się bawiłam, później poszłam z rodzicami na kolacje do baru. Jak już się ściemniło znowu poszliśmy na plażę oglądać zachód słońca. Było pięknie. Zrobiłam mnóstwo zdjęć. Pokarzę ci jak wrócę. Kupiłam ci mały drobiazg. Napewno Ci się spodoba. Wysyłam też pocztówkę.
-Niedługo wrócę, mam Ci tyle rzeczy do opowiedzenia. Zwiedziłam tyle ciekawych miejsc.
-PS: Pozdrów wszystkich gorąco odemnie.

Imie i nazwisko.

List jest od dziewczyny do chłopaka. Mam nadzieje że może być. Pozdrawiam.

Te - to akapity.
13.09.2009,Kraków
Cześć Wojtek!
*Na początku mojego listu gorąco Cię pozdrawiam.Piszę ponieważ muszę opowiedzieć Ci o moim nowym zwierzątku.
* Mój nowy pies wabi się Czarek. Jest młodym wilczurkiem. Dostałem go od rodziców na urodziny. To mama wybrała imię, które do niego bardzo pasuje. Tato już pierwszego dnia zbudował mu wspaniałą budę. Niestety Czaruś i mój kot nie bardzo się lubią, mam nadzieje że im przejdzie. Kojec mojego nowego pieska jest ogromny. Sądzę, że mu się tam naprawdę podoba, a spędza tam niewiele czasu. Uwielbiam chodzić na spacery z Czarusiem choć nie zawsze wygląda to dosyć normalnie. Ulubioną zabawą pieska jest aportowanie. Nie zapominam też o zabawie z moim kotem, on zawsze gdy się z nim bawię drapie, ale to normalne.
* Koniecznie musisz poznać Czarka. Nie mogę doczekać się naszego spotkania. Jeszcze raz gorąco Cię pozdrawiam.

Krzysiek
* to akapity