Odpowiedź :
Do końca I Rzeczypospolitej miasta dzieliły się na królewskie i prywatne. Każde miasto miało odrębne prawa i przywileje. Teraz wszystkie miasta mają tę samą walute, prawo, język itp : )
Prawa o miastach było reformą połowiczną, pozostawiało bowiem miasta prywatne pod władzą ich właścicieli, którzy mogli stosować u siebie nową ustawę, ale nie musieli. Prawo to również nie przyniosło całkowitego zrównania pod względem prawnym szlachty i mieszczan, tylko w ograniczony sposób dopuszczając tych ostatnich do sejmu. Jednak ustawa stanowiła przełom w dotychczasowych stosunkach społecznych i została przyjęta z zadowoleniem przez mieszczan. Spełniała bowiem wiele ich postulatów, np. uwolnienie spod nadzoru starostów, rozbudowanie samorządu, możliwość awansu społecznego.