czemuś to przy kosciele ni Czatana, ni wilka do Jagienki nie dopuści - opat zdziwienie
by zaś nie mysleli, ze sie boje i byscie nie mysleli i wy -zbyszko
ale i święcona wode jej podałeś- opat próbuje wydusić ze zbyszka,że jagienka mu się podoba
a podałem - zbyszko ze spokojem wyczuwając podstęp opata