pewnego dnia wyruszyłam na wieze babel była to niezwykła wieża bo zaczarowana działy sie na niej różne rzeczy niezwykłe jak i mniej zwykłe nad ta wieza wisiała klatwa kto do niej wejdzie żywy nie wyjdzie musiałam ruszyć głowaą poprosiłam czarnoksięznika aby pomógł mi wyjćs z komnaty pokryjomu znbalazłam droge wyjscia i uciekłam