Bogu powierzamy wszystkie swoje problemy,nie powodzenia...Pragniemy by jego łaska nas dosiegła i byśmy mogli czuć,że w jakiś sposób on wysłuchał naszych modlitw.Bóg na Ziemi ma swojego powiernika jakim jest papież,który ludziom pomaga.Cały oddaje sie Bogu,poniewaz wie,ze nic zlego go z jego strony nie spotka.W dzisiejszym swiecie ludzie wola powierzyc swoje problemy przyjaciolom,niz przyjsc do Kosciola pomodlic sie o to by rozwiazaly sie ich wszystkie problemy.Pójsc do spowiedzi,bo byc moze ksiadz pomoze nam i bedziemyspokojni o lepsze jutro...