Myślę,że to jaka reakcja się pojawi na wiadomość o nieuleczalnej chorobie zależy od człowieka,jego charakteru,postrzegania świata.
Uważam,że mimo wszystko jest to dla każdego ogromny szok bo samo słowo nieuleczalny stawia przed nami ogrom pytań-dlaczego ja?dlaczego teraz?po co? itd...
Ciężko jest stwierdzić jak się zachowują ludzie.Warto byłoby się zastanowić nad tym jak zachować się powinno lub jak można by było się zachować.
Moim zdaniem wszystko się dzieje po coś.Ale pomimo wszelakich przeciwności nie należy się załamywać i poddawać bo po to Bóg wystawia nas na próby abyśmy mogli zmierzyć się z tym co nieznane i sprawdzić jak mocna i głęboka jest nasza wiara w sens życia.A im bardziej nie będziemy się poddawać tym większe prawdopodobieństwo,że los sie odwróci i wszystko wróci do normalnego porządku.
