Odpowiedź :
Czy my,kiedykolwiek zastanawialismy sie jak to bedzie spotkac sie z Jezusem zmartwychstalym? Ja nie raz O tym myslalam. I ulozylam sObie nawet taki plan,jakby tO wygladalo. otOz ja,jakO OsOba wierzaca zapytalabym gO cO sadzi O religijnOsci dzisiejszych ludzi i cO mOge zrObic, by byc lepsza dla siebie,bliskich rodziny oraz bOga... Spytalabym sie tez ,czy chcialby zyc na ziemi z nami -ludzmi,czy z bOgiem w niebie... Te pytania na pewnO zadalabym JezusOwi.. sa One ciekawe i na pewnO dOwiedzialabym sie duuzO ciekawych rzeczy o nim:)
Pewnego dnia idąc od szkoły spotkałem Jezusa.
Wystraszyłem się, gdyż nie wiedziałem cóż to za Boskie stworzenie stoi przede mną! Wtedy przemówił:
"Jam jest ten co cię zbawił! Jam jest Jezus!".
Przywitałem się z nim i poszliśmy do lodziarni. Siedzieliśmy tak z 30 minut, kiedy zrozumiałem że nie poszedłem do szkoły!
Jezus powiedział:
"Co ma być na pisane, napisane zostało amen."
I na stole pojawiło sie usprawiedliwienie! Jezus to prawdziwy cudotwórca! Kazał mi powiedzieć wszystkim :
"Velimanno Naiwnnrrrty" bo wtedy ja ich zbawie i będe drugim zbawicielem .
I powiedziałem i m tak, były straszne emocje.
Jezus jednak mnie oszukał.
Wystraszyłem się, gdyż nie wiedziałem cóż to za Boskie stworzenie stoi przede mną! Wtedy przemówił:
"Jam jest ten co cię zbawił! Jam jest Jezus!".
Przywitałem się z nim i poszliśmy do lodziarni. Siedzieliśmy tak z 30 minut, kiedy zrozumiałem że nie poszedłem do szkoły!
Jezus powiedział:
"Co ma być na pisane, napisane zostało amen."
I na stole pojawiło sie usprawiedliwienie! Jezus to prawdziwy cudotwórca! Kazał mi powiedzieć wszystkim :
"Velimanno Naiwnnrrrty" bo wtedy ja ich zbawie i będe drugim zbawicielem .
I powiedziałem i m tak, były straszne emocje.
Jezus jednak mnie oszukał.