Odpowiedź :
Początkowe przymierze pomiędzy krajami miało cel wywiadowczy, ale i scalenia granic, co ułatwi przemarsz wojsk, ufortyfikowanie się i umocnienie pozycji na granicach (pakt Ribbentrop-Mołotow). 22 czerwca 1941 Rzesza dokonała bez wypowiedzenia wojny ataku na ZSRR. Wojna przez większość czasu przebiegała pomyślnie dla Niemiec, lecz po walkach w Kursku, Leningradzie, Stalingradzie czy Moskwie doprowadziło do zwycięstwa ZSRR nad Rzeszą na co głownie wpłynęły zdarzenia na froncie zachodnim oraz brak zaopatrzenia niemieckiego na terenie Rosji, ponad to tereny ZSRR nawiedziła bardzo mroźna zima, a brak ciepłego ubioru, lekarstw i stopniowo amunicji oraz siły ludzkiej nie pozwoliły zwyciężyć Rzeszy.
Mam nadzieję, że dobrze. Pozdrawiam koleżankę ;D
Mam nadzieję, że dobrze. Pozdrawiam koleżankę ;D
Państwa Osi zaatakowały 22 czerwca 1941, angażując siły wielkości ponad 4 milionów żołnierzy – była to największa operacja sił lądowych w historii. Oprócz 3 milionów Niemców, po stronie Osi walczyło m.in. ćwierć miliona Włochów i 300 tys. Rumunów. W zachodnich okręgach wojskowych ZSRR znajdowało się 2,7 mln żołnierzy Armii Czerwonej, których atak całkowicie zaskoczył. Sytuacja byłaby dla nich beznadziejna, gdyby nie trwająca od 14 czerwca 1941 sprawnie prowadzona mobilizacja Armii Czerwonej na stopę wojenną. W ciągu 9 dni od wybuchu wojny w różnych częściach ZSRR dodatkowo zmobilizowano 5 milionów ludzi. Spora część z nich uzupełniła straty pierwszego tygodnia wojny.
Podbój zachodnich terenów ZSRR odbywał się początkowo w bardzo szybkim tempie. Jednak szybko okazało się że Oberkommando der Wehrmacht nie doszacowało potencjalnych sił Armii Czerwonej. O ile Grupa Armii Północ i Grupa Armii Środek sprawnie parły naprzód niszcząc wielkie zgrupowania sowieckie (Białystok, Mińsk), to Grupa Armii Południe wyraźnie pozostała w tyle. Trafiła tutaj na największe zgrupowanie Armii Czerwonej, które z trudem odrzuciła po bitwach w rejonie Dubna i Równego. Nawet sukces w rejonie Humania na Ukrainie nie poprawił jej położenia. Na szczęście dla Wehrmachtu sukces Grupy Armii "Środek" w rejonie Smoleńska pozwolił wspomóc wojska na Ukrainie i w wielkim "kotle" złamać armie sowieckie pod Kijowem. Zwycięstwo Wehrmachtu pozwoliło na początku października 1941 wznowić uderzenie na stolicę ZSRR. Początkowo odniesiono wielki sukces rozbijając jeszcze raz wojska Armii Czerwonej, tym razem w rejonie Wiaźmy i Briańska, ale jak się okazało przerzedzonych kadrowo i sprzętowo wojsk Grupy Armii "Środek" na więcej nie było stać.
Znaczne sukcesy Niemców w 1941 roku, wynikające m.in. z szybkich i głębokich przełamań, były możliwe w dużej mierze dzięki nieskoordynowanym i słabo przygotowanym operacjom ofensywnym, bezustannie realizowanym przez kolejno napotykane siły radzieckie. Realizując zatwierdzoną na najwyższych szczeblach doktrynę strategiczną, radzieckie armie i korpusy wprowadzały w życie doraźnie przygotowane plany operacji ofensywnych, zwykle bez wzajemnego współdziałania, niewystarczającymi siłami oraz bez zapewnienia odpowiedniego wsparcia i zaopatrzenia. W efekcie, chociaż działania te prowadziły do zadawania strat nieprzyjacielowi i lokalnych sukcesów terenowych, w istocie znacznie osłabiały prowadzące je jednostki Armii sowieckiej oraz wiązały większość ich odwodów. W momencie wznowienia przez Niemców wysiłku na szczeblu operacyjnym bądź strategicznym i uzyskania przełamania, powodowało to kompletną niemożność skutecznego przeciwdziałania i konieczność wycofania się na nową rubież obrony - zwykle z dużymi stratami własnymi.
Możliwości walk na wielkich obszarach Europy wschodniej dyktowane są przez coroczne zmiany klimatyczne. Walczyć można zasadniczo w dwóch okresach: letnim trwającym od końca wiosennych roztopów do pierwszych jesiennych bardzo obfitych deszczów, oraz zimowym analogicznie między jesienią a wiosną. W trakcie wiosennych roztopów i jesiennych deszczy warunki terenowe powodują znaczny wzrost kosztów zaopatrywania oddziałów oraz bardzo duże zmniejszenie ich mobilności.
Jesienne deszcze złapały niemiecką armię w trakcie sukcesywnego rozbijania kolejnych rubieży bronionych przez wojska radzieckie. Możliwość efektywnego kontynuowania działań pojawiła sie dopiero gdy chwycił mróz i utwardził radzieckie bezdroża, ale w tym czasie było już za późno - Armia sowiecka przeprowadziła już konsolidację i przegrupowanie, kierując do walki świeże siły. (por: Bitwa pod Moskwą, Kontrofensywy sowieckie 1941/1942)
Kontrowersje w literaturze budzą przyczyny opóźnienia niemieckich działań, które mogły wpłynąć na możliwość osiągnięcia przez Wehrmacht większych sukcesów. Są to:
* Teza: Hitler planował wcześniejsze zdobycie Moskwy, opóźnienie powstało już na początku akcji ze względu na wstrzymanie wymarszu wywołane planami interwencji Hitlera w Jugosławii oraz pomocy Mussoliniemu z brytyjską ofensywą w Grecji.
* Kontrteza: Operacje w Jugosławii i Grecji wymagały użycia jedynie niewielkiego kontyngentu wojsk przeznaczonych do ataku na ZSRR. Nie spowodowały zatem żadnej dezorganizacji czy opóźnienia koncentracji. Wcześniejszy termin rozpoczęcia Barbarossy pchnąłby Wehrmacht do ataku jeszcze w porze wiosennych deszczy, co uniemożliwiłoby - mimo obrony prowadzonej przez mniejsze siły Armii sowieckiej - szybkie i efektywne przełamania związków szybkich, zatrzymując niemieckie zgrupowania niedaleko od granicy do czasu mobilizacji Armii Czerwonej.
* Teza: W trakcie operacji Hitler zadecydował o zmianie osi natarcia 2. Grupy Pancernej, kierując ją z osi moskiewskiej na południe, aby wspomóc GA Południe w otoczeniu i rozbiciu wojsk frontu południowozachodniego w okolicach Kijowa. Możliwe szybkie podejście pod Moskwę, pozbawioną istotniejszej osłony i fortyfikacji, zostało więc opóźnione, przez co Armia Czerwona zdążyła zmobilizować nowe oddziały i zagrodzić drogę do stolicy.
* Kontrteza: skierowanie wojsk szybkich na Moskwę z pozostawieniem na prawym skrzydle oddziałów nierozbitego frontu południowozachodniego, wystawiłoby GA Środek na bardzo duże niebezpieczeństwo. Słaba - z racji rozległości i szczupłości sił niemieckich - osłona skrzydeł nie gwarantowała, że Armia ZSRR nie odetnie czołowych jednostek szybkich od reszty GA Środek. OKH i Hitler nie pozwoliliby sobie na takie ryzyko.
Krytycznym problemem, znacznie poważniejszym od oporu stawianego przez Armię Czerwoną, okazało się zaopatrzenie Grup Armii (zwłaszcza priorytetowej GA Środek). Stan niemieckiego parku transportowego pozwalał na zapewnienie zaopatrzenia oddziałom na pierwszej linii mniej więcej do linii Smoleńsk - Dźwina. Nie udało się pozyskać istotnych ilości radzieckiego parku transportowego, a infrastruktura kolejowa i drogowa była częstokroć skutecznie niszczona przez cofające się oddziały sowieckie.
Należy jeszcze zwrócić uwagę na działania Grupy Armii Północ. Zgrupowanie to mające podbić północną część ZSRR z Leningradem włącznie, dotarło do przedmieść miasta już w sierpniu 1941, zostało jednak zatrzymane przez opór wojska sowieckiego. Zajęcie miasta wymagało użycia większych sił, co wobec niskiego priorytetu GA Północ wydawało się nierealne, zatem Niemcy rozpoczęli jego blokadę. Miasto, pomimo braku środków do życia, głodu i wielokrotnych ataków z lądu i powietrza, nie poddało się aż do stycznia 1944 roku, kiedy Niemcy zostali zmuszeni do odwrotu. Ogromne znaczenie miało przy tym niepowodzenie wojsk niemieckich pod miejscowością Tychwin. Istniała szansa domknięcia zewnętrznego pierścienia okrążenia Leningradu, ale i tutaj siły Armii Czerwonej okazały się za duże. (por: Kontrofensywy sowieckie 1941/1942).
Podbój zachodnich terenów ZSRR odbywał się początkowo w bardzo szybkim tempie. Jednak szybko okazało się że Oberkommando der Wehrmacht nie doszacowało potencjalnych sił Armii Czerwonej. O ile Grupa Armii Północ i Grupa Armii Środek sprawnie parły naprzód niszcząc wielkie zgrupowania sowieckie (Białystok, Mińsk), to Grupa Armii Południe wyraźnie pozostała w tyle. Trafiła tutaj na największe zgrupowanie Armii Czerwonej, które z trudem odrzuciła po bitwach w rejonie Dubna i Równego. Nawet sukces w rejonie Humania na Ukrainie nie poprawił jej położenia. Na szczęście dla Wehrmachtu sukces Grupy Armii "Środek" w rejonie Smoleńska pozwolił wspomóc wojska na Ukrainie i w wielkim "kotle" złamać armie sowieckie pod Kijowem. Zwycięstwo Wehrmachtu pozwoliło na początku października 1941 wznowić uderzenie na stolicę ZSRR. Początkowo odniesiono wielki sukces rozbijając jeszcze raz wojska Armii Czerwonej, tym razem w rejonie Wiaźmy i Briańska, ale jak się okazało przerzedzonych kadrowo i sprzętowo wojsk Grupy Armii "Środek" na więcej nie było stać.
Znaczne sukcesy Niemców w 1941 roku, wynikające m.in. z szybkich i głębokich przełamań, były możliwe w dużej mierze dzięki nieskoordynowanym i słabo przygotowanym operacjom ofensywnym, bezustannie realizowanym przez kolejno napotykane siły radzieckie. Realizując zatwierdzoną na najwyższych szczeblach doktrynę strategiczną, radzieckie armie i korpusy wprowadzały w życie doraźnie przygotowane plany operacji ofensywnych, zwykle bez wzajemnego współdziałania, niewystarczającymi siłami oraz bez zapewnienia odpowiedniego wsparcia i zaopatrzenia. W efekcie, chociaż działania te prowadziły do zadawania strat nieprzyjacielowi i lokalnych sukcesów terenowych, w istocie znacznie osłabiały prowadzące je jednostki Armii sowieckiej oraz wiązały większość ich odwodów. W momencie wznowienia przez Niemców wysiłku na szczeblu operacyjnym bądź strategicznym i uzyskania przełamania, powodowało to kompletną niemożność skutecznego przeciwdziałania i konieczność wycofania się na nową rubież obrony - zwykle z dużymi stratami własnymi.
Możliwości walk na wielkich obszarach Europy wschodniej dyktowane są przez coroczne zmiany klimatyczne. Walczyć można zasadniczo w dwóch okresach: letnim trwającym od końca wiosennych roztopów do pierwszych jesiennych bardzo obfitych deszczów, oraz zimowym analogicznie między jesienią a wiosną. W trakcie wiosennych roztopów i jesiennych deszczy warunki terenowe powodują znaczny wzrost kosztów zaopatrywania oddziałów oraz bardzo duże zmniejszenie ich mobilności.
Jesienne deszcze złapały niemiecką armię w trakcie sukcesywnego rozbijania kolejnych rubieży bronionych przez wojska radzieckie. Możliwość efektywnego kontynuowania działań pojawiła sie dopiero gdy chwycił mróz i utwardził radzieckie bezdroża, ale w tym czasie było już za późno - Armia sowiecka przeprowadziła już konsolidację i przegrupowanie, kierując do walki świeże siły. (por: Bitwa pod Moskwą, Kontrofensywy sowieckie 1941/1942)
Kontrowersje w literaturze budzą przyczyny opóźnienia niemieckich działań, które mogły wpłynąć na możliwość osiągnięcia przez Wehrmacht większych sukcesów. Są to:
* Teza: Hitler planował wcześniejsze zdobycie Moskwy, opóźnienie powstało już na początku akcji ze względu na wstrzymanie wymarszu wywołane planami interwencji Hitlera w Jugosławii oraz pomocy Mussoliniemu z brytyjską ofensywą w Grecji.
* Kontrteza: Operacje w Jugosławii i Grecji wymagały użycia jedynie niewielkiego kontyngentu wojsk przeznaczonych do ataku na ZSRR. Nie spowodowały zatem żadnej dezorganizacji czy opóźnienia koncentracji. Wcześniejszy termin rozpoczęcia Barbarossy pchnąłby Wehrmacht do ataku jeszcze w porze wiosennych deszczy, co uniemożliwiłoby - mimo obrony prowadzonej przez mniejsze siły Armii sowieckiej - szybkie i efektywne przełamania związków szybkich, zatrzymując niemieckie zgrupowania niedaleko od granicy do czasu mobilizacji Armii Czerwonej.
* Teza: W trakcie operacji Hitler zadecydował o zmianie osi natarcia 2. Grupy Pancernej, kierując ją z osi moskiewskiej na południe, aby wspomóc GA Południe w otoczeniu i rozbiciu wojsk frontu południowozachodniego w okolicach Kijowa. Możliwe szybkie podejście pod Moskwę, pozbawioną istotniejszej osłony i fortyfikacji, zostało więc opóźnione, przez co Armia Czerwona zdążyła zmobilizować nowe oddziały i zagrodzić drogę do stolicy.
* Kontrteza: skierowanie wojsk szybkich na Moskwę z pozostawieniem na prawym skrzydle oddziałów nierozbitego frontu południowozachodniego, wystawiłoby GA Środek na bardzo duże niebezpieczeństwo. Słaba - z racji rozległości i szczupłości sił niemieckich - osłona skrzydeł nie gwarantowała, że Armia ZSRR nie odetnie czołowych jednostek szybkich od reszty GA Środek. OKH i Hitler nie pozwoliliby sobie na takie ryzyko.
Krytycznym problemem, znacznie poważniejszym od oporu stawianego przez Armię Czerwoną, okazało się zaopatrzenie Grup Armii (zwłaszcza priorytetowej GA Środek). Stan niemieckiego parku transportowego pozwalał na zapewnienie zaopatrzenia oddziałom na pierwszej linii mniej więcej do linii Smoleńsk - Dźwina. Nie udało się pozyskać istotnych ilości radzieckiego parku transportowego, a infrastruktura kolejowa i drogowa była częstokroć skutecznie niszczona przez cofające się oddziały sowieckie.
Należy jeszcze zwrócić uwagę na działania Grupy Armii Północ. Zgrupowanie to mające podbić północną część ZSRR z Leningradem włącznie, dotarło do przedmieść miasta już w sierpniu 1941, zostało jednak zatrzymane przez opór wojska sowieckiego. Zajęcie miasta wymagało użycia większych sił, co wobec niskiego priorytetu GA Północ wydawało się nierealne, zatem Niemcy rozpoczęli jego blokadę. Miasto, pomimo braku środków do życia, głodu i wielokrotnych ataków z lądu i powietrza, nie poddało się aż do stycznia 1944 roku, kiedy Niemcy zostali zmuszeni do odwrotu. Ogromne znaczenie miało przy tym niepowodzenie wojsk niemieckich pod miejscowością Tychwin. Istniała szansa domknięcia zewnętrznego pierścienia okrążenia Leningradu, ale i tutaj siły Armii Czerwonej okazały się za duże. (por: Kontrofensywy sowieckie 1941/1942).
Wejście Związku Radzieckiego w skład państw walczących z Niemcami (22 VI 1941 uderzenie III Rzeszy na ZSRR) otwierało przed polskim ruchem narodowowyzwoleńczym całkiem nowe perspektywy polityczne militarne. Pamiętać trzeba, ze upadek Francji pozbawił Anglię nie tylko wielkiego sojusznika, dysponującego potężnymi siłami, pozbawił ją nadto oparcia na kontynencie europejskim i groził zepchnięciem xv po1ityczn~ izolacje. Trzymiesięczna bitwa powietrzna o Wie1ką Brytanią (VIII - X 1940), mająca utorować Niemcom drogą do inwazji na Wyspy Brytyjskie, w której poważny udział mieli lotnicy polscy (dywizjon 302 i 303), nie zakończyła się co prawda sukcesem nieprzyjaciela, niemniej jednak na dalszą metę nie odsuwało to bezpośredniego zagrożenia Wysp Brytyjskich. Jedynie więc pozyskanie Związku Radzieckiego jako sojusznika mogło stworzyć szanse zwycięskiego zakończenia wojny z III Rzesz~ Dobrze zdawało sobie z tego spraw~ społeczeństwo polskie. Rozumiał to premier brytyjski Churchill, za którego pośrednictwem — wnet po napaści Niemiec na ZSRR — nastąpiło w Londynie 30 lipca 1941 r. wznowienie stosunków dyplomatycznych polsko-radzieckich, przerwanych I września 1939 r., przy czym na mocy zawartego wówczas układu (podpisanego przez Sikorskiego j ambasadora radzieckiego Majskiego) i polsko -radzieckiej umowy wojskowej z l4sierpnia powstać miała w Związku Radzieckim samodzielna armia polska, złożona z obywateli polskich przesiedlonych tam, deportowanych i ewakuowanych. Obie strony stwierdzal3 także, ze traktaty radziecko-niemieckie z 1939 r., dotyczące zmian terytorialnych w Polsce, utraciły swoją moc. Zobowiązywały się do wzajemnego udzielania sobie wszelkiego rodzaju pomocy w wojnie przeciwko Niemcom hitlerowskim. -
W wyniku tego układu rząd radziecki udzielił konkretnej pomocy przy tworzeniu na terytorium Związku Radzieckiego wojska polskiego w sil dwu dywizji, na czele którego stan~l gen. Władysław Anders. W pierwszych dniach grudnia Sikorski udał się do Moskwy, gdzie na mocy porozumienia ze Stalinem I deklaracji polsko-radzieckiej (4 XII) o przyjaźni i wzajemnej pomocy postanowiono powiększyć polskie siły zbrojne d. stanu 96 tys. ludzi, w składzie 6 dywizji piechoty i brygady pancerne; Podjęto decyzję o bezzwłocznym przeniesieniu utworzonych już oddziałów polskich z Powoła — w rejon Alma-Ata — Buchara. Stron radziecka wyraziła także zgodę na ewakuację do Iranu 25 tys. zolnierz3 jednak dopiero P0 osiągnięciu pełnego stanu liczebnego jednostek polskich w ZSRR, projektowanego w układzie. Już jednakże wówczas wśród tych głównych trudności w rozmowach Stalin — Sikorski pozostawała nie uzgodniona wciąż między obu stronami sprawa granic. Stalin proponował bezzwłoczne rozważenie tej sprawy, Sikorski jednak uchylił się od dyskusji. Generał uważał, ze jako premier rządu polskiego nie ma prawa prowadzić ze stroną radziecką debaty na temat zmiany wschodniej granicy państwa polskiego, ustalonej traktatem ryskim z marca 1921 r.
Z biegiem czasu komplikowała się równie coraz bardziej sprawa wojska polskiego w ZSRR. Wielka Brytania obawiając się, ze państwa Osi grozą jej interesom na Bliskim Wschodzie, zabiegła u Stalina o przerzucenie na ten teren jednostek polskich. Antyradziecko nastawiony Anders, wbrew rzeczywistym interesom narodu polskiego, dokładali również wszelkich starań, aby armia ta nie walczyła na froncie wschodnim, lecz została ewakuowana. Sam Sikorski był początkowo temu projektowi niechętny, ale uległ w końcu stałym naciskom swego otoczenia;
Ostatecznie w wyniku rozmów Stalina z Andersem w marcu 1942 r. władze radzieckie wyraziły zgodę na wyjazd do Iranu ponad 40 tys. wojskowych i cywilnych. W sierpniu wyszła ze Związku Radzieckiego reszta sil polskich — około 44 tys. wojska (trzy dywizje i jeden pułk zapasowy); wyprowadzono tez przy tym około 26 tys. osób cywilnych. Z żołnierzy tych oraz z jednostek polskich na środkowym Wschodzie powstała jesienią 1942 r. w Iraku Armia Polska na Wschodzie, która stała się następnie trzonem 2 Korpusu Polskiego. W jego skład m.in. wchodziły: 3 Dywizja Strzelców Karpackich (powstała z Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich utworzonej w 1940 r. w Syrii i wa1czącej już na froncie egipska-libijskim), 5 Kresowa Dywizja Piechoty, 2 Brygada Pancerna. Po przeszkoleniu w Palestynie Korpus został skierowany w końcu t9~3 r. na front włoski. Zadanie bezpośredniego udziału w wyzwoleniu Polski miało przypaść .nowym polskim formacjom utworzonym z kolei w ZSRR —Odrodzonemu Wojsku Polskiemu.
Po wyjściu wojska polskiego z ZSRR stosunki polsko-radzieckie p0-garszaly się coraz bardziej i przeszły w stan ostrego napięcia. Rząd emigracyjny odstępował coraz bardziej od układu polsko-radzieckiego, oczekując paczątkowo klęski ZSRR w wojnie z Niemcami, a po zwycięstwie pod Stalingradem, realizacji koncepcji Churchilla — inwazji na Bałkany. Liczono na wyzwolenie Polski nie od wschodu, wespół z armią radziecką, lecz z południa, przez Anglików i Amerykanów, których wojska szybko przesuwając się na północ zdołałyby ubiec Rosjan w marszu na Warszawę. Popieranie koncepcji utworzenia frontu bałkańskiego, zamiast oczekiwanego przez stronę radziecką desantu aliantów we Francji, jak również starania polskiego rządu a interwencję anglo-amerykanską w sprawie sporu a przyszłą linię graniczną między Po1ską a ZSRR rząd radziecki uznał za poczynania wobec siebie wrogie.
Sikorski znajdował się w trudnej sytuacji. Z jednej strony zaczynał rozumieć — zwłaszcza pod wpływem sugestii anglo-amerykańskich —ze zmiany terytorialne s~ konieczne, z drugiej jednak był narażony na stalą presję i krzykliwą kampanię a ,,u1eglo~ci wobec Moskwy” ze strony skrajnej prawicy sanacyjno-endeckiej. Wymianą polemicznych not i oświadczeń między rządami polskim i radzieckim oznaczała, iż stosunki między obu tymi rządami ulegały gwałtownemu pogorszeniu i były bliskie zerwania, co ostatecznie nasępiło w zwi4zku z tzw. Prowokacją katyńską.
Niemcy hitlerowskie, w wyraźnym zamiarze poróżnienia aliantów, z wie1ką ostentacją ogłosiły a odkryciu w miejscowości Katyń k. Smoteńska masowych grobów pomordowanych oficerów polskich, internowanych od września 1939 r. w ZSRR, twierdząc ze są to ofiary radzieckich organów bezpieczeństwa. W tej sytuacji Sikorski — mimo ostrzeżenia ze strony Churchilla — dal się popchnąć do nie przemyś1anego kroku: zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie a powołanie Specjalnej komisji w celu zbadania sprawy na miejscu zbrodni. Rząd radziecki ze swej strony przedstawił oświadczenie, iż mordu w Katyniu dokonali hitlerowcy, po ujęciu internowanych oficerów, nie wyewakuowanych na czas na wschód przez stronę radziecką z powodu szybko postępującej ofensywy niemieckiej. Rząd radziecki zaznaczył dalej, ze rząd polski. postu1ując wyslanie do Katynia specjalnej komisji (której działanie w warunkach okupacji niemieckiej musi być chybione), ,,poszedł faktycznie na lep propagandy hitlerowskiej”. W konsekwencji uznał on decyzją rządu polskiego za akt wobec siebie wrogi i przerwał z nim stosunki dyplomatyczne (25 IV 1943).
W wyniku tego układu rząd radziecki udzielił konkretnej pomocy przy tworzeniu na terytorium Związku Radzieckiego wojska polskiego w sil dwu dywizji, na czele którego stan~l gen. Władysław Anders. W pierwszych dniach grudnia Sikorski udał się do Moskwy, gdzie na mocy porozumienia ze Stalinem I deklaracji polsko-radzieckiej (4 XII) o przyjaźni i wzajemnej pomocy postanowiono powiększyć polskie siły zbrojne d. stanu 96 tys. ludzi, w składzie 6 dywizji piechoty i brygady pancerne; Podjęto decyzję o bezzwłocznym przeniesieniu utworzonych już oddziałów polskich z Powoła — w rejon Alma-Ata — Buchara. Stron radziecka wyraziła także zgodę na ewakuację do Iranu 25 tys. zolnierz3 jednak dopiero P0 osiągnięciu pełnego stanu liczebnego jednostek polskich w ZSRR, projektowanego w układzie. Już jednakże wówczas wśród tych głównych trudności w rozmowach Stalin — Sikorski pozostawała nie uzgodniona wciąż między obu stronami sprawa granic. Stalin proponował bezzwłoczne rozważenie tej sprawy, Sikorski jednak uchylił się od dyskusji. Generał uważał, ze jako premier rządu polskiego nie ma prawa prowadzić ze stroną radziecką debaty na temat zmiany wschodniej granicy państwa polskiego, ustalonej traktatem ryskim z marca 1921 r.
Z biegiem czasu komplikowała się równie coraz bardziej sprawa wojska polskiego w ZSRR. Wielka Brytania obawiając się, ze państwa Osi grozą jej interesom na Bliskim Wschodzie, zabiegła u Stalina o przerzucenie na ten teren jednostek polskich. Antyradziecko nastawiony Anders, wbrew rzeczywistym interesom narodu polskiego, dokładali również wszelkich starań, aby armia ta nie walczyła na froncie wschodnim, lecz została ewakuowana. Sam Sikorski był początkowo temu projektowi niechętny, ale uległ w końcu stałym naciskom swego otoczenia;
Ostatecznie w wyniku rozmów Stalina z Andersem w marcu 1942 r. władze radzieckie wyraziły zgodę na wyjazd do Iranu ponad 40 tys. wojskowych i cywilnych. W sierpniu wyszła ze Związku Radzieckiego reszta sil polskich — około 44 tys. wojska (trzy dywizje i jeden pułk zapasowy); wyprowadzono tez przy tym około 26 tys. osób cywilnych. Z żołnierzy tych oraz z jednostek polskich na środkowym Wschodzie powstała jesienią 1942 r. w Iraku Armia Polska na Wschodzie, która stała się następnie trzonem 2 Korpusu Polskiego. W jego skład m.in. wchodziły: 3 Dywizja Strzelców Karpackich (powstała z Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich utworzonej w 1940 r. w Syrii i wa1czącej już na froncie egipska-libijskim), 5 Kresowa Dywizja Piechoty, 2 Brygada Pancerna. Po przeszkoleniu w Palestynie Korpus został skierowany w końcu t9~3 r. na front włoski. Zadanie bezpośredniego udziału w wyzwoleniu Polski miało przypaść .nowym polskim formacjom utworzonym z kolei w ZSRR —Odrodzonemu Wojsku Polskiemu.
Po wyjściu wojska polskiego z ZSRR stosunki polsko-radzieckie p0-garszaly się coraz bardziej i przeszły w stan ostrego napięcia. Rząd emigracyjny odstępował coraz bardziej od układu polsko-radzieckiego, oczekując paczątkowo klęski ZSRR w wojnie z Niemcami, a po zwycięstwie pod Stalingradem, realizacji koncepcji Churchilla — inwazji na Bałkany. Liczono na wyzwolenie Polski nie od wschodu, wespół z armią radziecką, lecz z południa, przez Anglików i Amerykanów, których wojska szybko przesuwając się na północ zdołałyby ubiec Rosjan w marszu na Warszawę. Popieranie koncepcji utworzenia frontu bałkańskiego, zamiast oczekiwanego przez stronę radziecką desantu aliantów we Francji, jak również starania polskiego rządu a interwencję anglo-amerykanską w sprawie sporu a przyszłą linię graniczną między Po1ską a ZSRR rząd radziecki uznał za poczynania wobec siebie wrogie.
Sikorski znajdował się w trudnej sytuacji. Z jednej strony zaczynał rozumieć — zwłaszcza pod wpływem sugestii anglo-amerykańskich —ze zmiany terytorialne s~ konieczne, z drugiej jednak był narażony na stalą presję i krzykliwą kampanię a ,,u1eglo~ci wobec Moskwy” ze strony skrajnej prawicy sanacyjno-endeckiej. Wymianą polemicznych not i oświadczeń między rządami polskim i radzieckim oznaczała, iż stosunki między obu tymi rządami ulegały gwałtownemu pogorszeniu i były bliskie zerwania, co ostatecznie nasępiło w zwi4zku z tzw. Prowokacją katyńską.
Niemcy hitlerowskie, w wyraźnym zamiarze poróżnienia aliantów, z wie1ką ostentacją ogłosiły a odkryciu w miejscowości Katyń k. Smoteńska masowych grobów pomordowanych oficerów polskich, internowanych od września 1939 r. w ZSRR, twierdząc ze są to ofiary radzieckich organów bezpieczeństwa. W tej sytuacji Sikorski — mimo ostrzeżenia ze strony Churchilla — dal się popchnąć do nie przemyś1anego kroku: zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie a powołanie Specjalnej komisji w celu zbadania sprawy na miejscu zbrodni. Rząd radziecki ze swej strony przedstawił oświadczenie, iż mordu w Katyniu dokonali hitlerowcy, po ujęciu internowanych oficerów, nie wyewakuowanych na czas na wschód przez stronę radziecką z powodu szybko postępującej ofensywy niemieckiej. Rząd radziecki zaznaczył dalej, ze rząd polski. postu1ując wyslanie do Katynia specjalnej komisji (której działanie w warunkach okupacji niemieckiej musi być chybione), ,,poszedł faktycznie na lep propagandy hitlerowskiej”. W konsekwencji uznał on decyzją rządu polskiego za akt wobec siebie wrogi i przerwał z nim stosunki dyplomatyczne (25 IV 1943).