list do sąsiadki
Od zawsze czułam, że muszę do ciebie napisać Salomeo,
chociaż dopiero wczoraj dotarły pierwsze wieści o twoim zamieszkaniu.
Mam tyle pytań, na które odpowiedzi przyjdzie mi szukać po drugiej stronie ściany.
I dlaczego kazałaś zamurować drzwi do komórki ?
Przecież nic tam nie było, poza wilgocią, która i tak przeżarła cegły.
No i ten list na pożółkłej kartce, z którego już dawno spłynęły litery.