Odpowiedź :
Jaka jesteś piękna moja przyjaciółko
bardzo piękna.
"Oczy twe jak gołębice
za twoją zasłoną"
Twoje bujne włosy
falujące na wietrze
Twoje piękne zęby
nieskazitelnie białe
wszystkie obok siebie
żadnego z nich nie brakuje
Twoje purpurowe wargi
i usta pełne wdzięku.
"Jak okrawek granatu skroń twoja
za twoją zasłoną."
Twoja piękna szyja
mocna jak wieża
"tysiąc tarcz na niej zawieszono,
wszystką broń walecznych."
Twoje piersi
niczym bliźnięta
Zanim wiatr wieczorny powieje
i znikną cienie,
Pójdę do góry
mirry,
do pagórka kadzidła.
Cała jesteś piękna ,moja przyjaciółko ,
bez skazy
Śpię, lecz sercem czekam na ciebie:
Cicho! mój ukochany puka
«Otwórz , siostro moja, przyjaciółko moja,
"bo pełna rosy ma głowa
i kędziory me - kropli nocy»."
«Suknię zdjęłam,
więc po co znowu ją wkładać?
Stopy umyłam,
więc po co mam je brudzić?
Moj ukochany włożył przez otwór swoją rękę
zaczęłam się o niego bać
Wstałam, żeby otworzyć mojemu ukochanemu
a z rąk mych kapała mirra drogocenna,
- na uchwyt zasuwy.
Otworzyłam mojemu ukochanemu,
jednak mój ukochany już odszedł
przeraziłam się, że się oddalił ode mnie
Szukałam go, lecz nie znalazłam,
wołałam go, lecz nie odpowiedział.
Spotkali mnie strażnicy, którzy pełnią straż w mieście,
uderzyli mnie i zranili,
zdarli ze mnie ubranie
strażnicy z murów.
Proszę was, kobiety jerozolimskie:
jeżeli odnajdziecie mojego ukochanego
co mu powiecie?
Że jestem chora z miłości.
zrobiłem parafrazę, ale to co jest w cudzysłowach, zostawiłem niezmienione, bo nie wiedziałem jak to zmienić.
pozdro ;)
bardzo piękna.
"Oczy twe jak gołębice
za twoją zasłoną"
Twoje bujne włosy
falujące na wietrze
Twoje piękne zęby
nieskazitelnie białe
wszystkie obok siebie
żadnego z nich nie brakuje
Twoje purpurowe wargi
i usta pełne wdzięku.
"Jak okrawek granatu skroń twoja
za twoją zasłoną."
Twoja piękna szyja
mocna jak wieża
"tysiąc tarcz na niej zawieszono,
wszystką broń walecznych."
Twoje piersi
niczym bliźnięta
Zanim wiatr wieczorny powieje
i znikną cienie,
Pójdę do góry
mirry,
do pagórka kadzidła.
Cała jesteś piękna ,moja przyjaciółko ,
bez skazy
Śpię, lecz sercem czekam na ciebie:
Cicho! mój ukochany puka
«Otwórz , siostro moja, przyjaciółko moja,
"bo pełna rosy ma głowa
i kędziory me - kropli nocy»."
«Suknię zdjęłam,
więc po co znowu ją wkładać?
Stopy umyłam,
więc po co mam je brudzić?
Moj ukochany włożył przez otwór swoją rękę
zaczęłam się o niego bać
Wstałam, żeby otworzyć mojemu ukochanemu
a z rąk mych kapała mirra drogocenna,
- na uchwyt zasuwy.
Otworzyłam mojemu ukochanemu,
jednak mój ukochany już odszedł
przeraziłam się, że się oddalił ode mnie
Szukałam go, lecz nie znalazłam,
wołałam go, lecz nie odpowiedział.
Spotkali mnie strażnicy, którzy pełnią straż w mieście,
uderzyli mnie i zranili,
zdarli ze mnie ubranie
strażnicy z murów.
Proszę was, kobiety jerozolimskie:
jeżeli odnajdziecie mojego ukochanego
co mu powiecie?
Że jestem chora z miłości.
zrobiłem parafrazę, ale to co jest w cudzysłowach, zostawiłem niezmienione, bo nie wiedziałem jak to zmienić.
pozdro ;)