Odpowiedź :
teraz ja wezne cie pod skrzydła .Nigdy niebędziesz głodować ,zawsze będziesz miała to co hcesz. Twoje zdanie będzie najważniejsze ,Będziesz moim oczkiem w głowie .Nigdy cię nie opuszcze.
[...]A teraz siedzi sama w tym beznadzeijnym domu dziecka.Nie ma tam śmiechu, ani minimalnej radości.Uśmiechy na twarzach osób tam są sztuczne i w gruncie rzeczy bezsensowne.Mogło do tego nie dojść,mogłem wziąść ją do siebie i się nią zająć-z prawdziwym uśmiechem i radością prosto z serca. Mogła być moją małą księżniczką...
chyba o to chodzi(żeby koniec wymyśleć samemu),jeśli dobrze zinterpretowałąm to proszę :)
chyba o to chodzi(żeby koniec wymyśleć samemu),jeśli dobrze zinterpretowałąm to proszę :)