Pewnego dnia gdy przyszedłem ze szkoły mama zostawiła kartkę , że mam zrobić obiad bo ona musiała wyjść na zebranie a przychodzą do nas goście.Napisała , że w lodówce uszykowała mi owoce,warzywa i sok który mam rozlać do szklanek gdy przyjdzie dziadek z babcią.Nie wiedziałem co zrobić zajrzałem do książki kucharskiej mamy.Znalazłem przepis na sałatkę z owocami i warzywami.Najpierw pokroiłem paprykę , ogórka i marchewkę w paski.Zaś wziąłem kilka rzodkiewek i pokroiłem je w kostkę.Warzywa się skończyły czas na owoce.Miałem trzy banany dwie gruszki i jeden kilogram truskawek.Wszystko pokroiłem w kostkę,wrzuciłem do miski i pomieszałem rozlałem sok do szklanek.Poszedłem się umyć.Kiedy przyszedłem rozstawiłem wszystko na stole.Po godzinie przyszli goście i zachwalali mój obiad.Nawet mama która przyszła chwile po nich powiedziała , że ona nawet nie zrobiła tak dobrej sałatki.Skosztowałem i stwierdziłem , że naprawdę obiad jest przepyszny.
