Odpowiedź:
Idąc drogą i rozglądała się wokoło oraz nasłuchiwała śpiewów ptaków. W pewnej chwili usłyszała dźwięk, który nie przypominał szczebiotu ptasząt. Wydarzyło się to w najmniej odpowiednim momencie, ponieważ przeszkadzało jej to w nasłuchiwaniu słodkiego śpiewu ptaków, którym była mocno zafascynowana. Po chwili stało się jasne ze, był to pisk małego szczeniaka, który utkną pod ciężką gałęzią. Na szczęście udało jej się szybko oswobodzić malucha. Był bardzo mały i przestraszony. Dlatego też postanowiła zabrać go pod swoją opiekę. W ostatniej chwili okazało się, że piesek był zaginionym podopiecznym pewnej pani, która porozwieszała plakaty po całym parku. Natalia zadzwoniła pod wskazany numer i oznajmiła że znalazła jej szczeniaka
Wyjaśnienie:
robiłam to na szybko, ale myślę że pomogłam
ps te łącznia zdań musisz zrobić sam/a