Jeden odcinek nigdy nie wystarcza.
Muszę się przyznać do czegoś żenującego - jestem seryjnym oglądaczem telewizji. Oczywiście nie mam na myśli tradycyjnych programów telewizyjnych - filmów dokumentalnych, talk show, reality tv* i starych oper mydlanych, które lubi oglądać moja babcia. Są nudne. Nie - Mam na myśli seriale telewizyjne na żądanie, które są tak wciągające i uzależniające.
Kiedy byłam nastolatką, przed telewizją na żądanie, byłam molem książkowym. Zwykła byłam siedzieć z wciągającą książką i czytać rozdział za rozdziałem, czasami całą książkę w jeden dzień. Teraz, mam 27 lat i to samo robię z TV.
Publiczności telewizyjne stają się trudniejsze do zadowolenia, więc kanały telewizyjne wypuszczają lepsze dramaty szybciej. Najlepsze seriale obyczajowe mają skomplikowane fabuły i fascynujących bohaterów. Po prostu muszę obejrzeć następny odcinek.
Moja największa słabość? Bardzo lubię dramaty, które są zabawne i poruszają genialną grą aktorską. Ale moim ulubionym typem są fantasy lub science fiction. Podobają mi się pomysłowe kostiumy i niesamowite efekty specjalne. Seriale, które oglądam w TV są wspaniałe. Obecnie, nigdy nie chodzę do kina.
*reality tv - program z wykorzystywaniem materiałów dokumentalnych "na żywo"
