W dzień wigilia wstałam rano i poszłam się ubrać. Trzeba było poprawić kilka rzeczy, do gotować ostatnie potrawy i posprzątać ostatnie zakamarki. Gdy wszystko było gotowe, zaczęłam się szykować i ubierać świąteczne ubranie. Wszyscy domownicy było już ubrani i stół był przygotowany, czekaliśmy na gości. Przybyła najbliższą rodzina. Czekaliśmy na pierwszą gwiazdkę, a później usiedliśmy do stołu i rozpoczęliśmy wigilijny obiad. Później otworzyłam prezenty.