Rozwiązane

dokończ opowiadanie domowe przedstawienie Grzegorza kasdepke ​



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Począłem podskakiwać i rżeć tak głośno, że zwróciło to uwagę mojej żony i syna. Zaczęli przypatrywać mi się uważnie. Chociaż początkowo nie podobała mi się ta rola, powoli się w nią wczuwałem. Stukałem butami o podłogę i wywijałem głową. Nie przestawałem, chociaż ból pleców dawał mi się we znaki.

- Niezły jest! - wykrzyknął Kacper.

- Dobrze mu idzie! - klaskała Magda.

Po chwili cała złość i ból pleców przeszły mi zupełnie - rozkoszowałem się wiwatami.

- Bardzo realistycznie oddałeś charakter konika garbuska - powiedziała Magda z uśmiechem. -  Może chcesz pączka?

- Jaasne! -  zarżałem radośnie. I we trojkę zaczęliśmy się objadać pączkami.

- Kurtyna w dół! Zakrzyknął Kacper z uśmiechem.

Wyjaśnienie:

to moja pierwsza odpowiedź