Odpowiedź :
Odpowiedź:
Dedal i Ikar
Dedal (deadalus – mistrzowsko wykuty, inteligentny) to ojciec Ikara, wspaniały rzemieślnik i konstruktor o niezwykłej inteligencji i pomysłowości. Czy słusznie nazywamy go więc przyziemnym i nudnym?
Najsłynniejsze jego dzieła:
pusta wewnątrz, drewniana krowa obciągnięta krowią skórą, w której chowała się królowa Pazyfae, by współżyć z bykiem (była w nim zakochana)
labirynt, w którym uwięziony był Minotaur, syn Pazyfae i byka
skrzydła z ptasich piór zlepionych woskiem
To on także podarował Ariadnie kłębek nici – ten sam, który potem pozwolił Tezeuszowi bezpiecznie wydostać się z labiryntu.
Ikar – młody syn Dedala, entuzjastycznie nastawiony do życia, nieostrożny, potrafi cieszyć się chwilą. W odróżnieniu od ojca, nie dokonał niczego wielkiego, nie wsławił się mistrzostwem w żadnym fachu. Mimo to jest bardziej sławny i częściej przywoływany. Czy to sprawiedliwe?
Osoba mówiąca w wierszu Ernesta Brylla „Wciąż o Ikarach głoszą…” jest wyraźnie rozgoryczona, że wciąż słyszy się tyle o Ikarze, chociaż doleciał Dedal. Czy nawet tragiczny upadek może być przyczyną sławy? Czy nie powinna ona być udziałem Dedala, któremu udało się zrealizować trudny i ryzykowny plan ucieczki? W tym wierszu (w niektórych wersjach mitu jest inaczej – Dedal wyprawia synowi pogrzeb) Dedal nie wrócił, by ratować Ikara. Widział, że to (już?) nie ma sensu.
W utworze Grochowiaka z kolei lekkomyślność Ikara i jego wysoki lot przeciwstawione są ciężkiej, codziennej pracy, trudowi ludzi, np. długim godzinom przy łóżku chorego.
Osoba, która wypowiada się w „Prawach i obowiązkach” Tadeusza Różewicza przyznaje, że kiedyś może miałaby ochotę krzyknąć na oracza (aluzja do obrazu Bruegla!), by przerwał pracę, bo oto:
Ikar spada
Ikar tonie syn marzenia.
Teraz już nie chce tego robić i nie widzi w tym sensu ? przygoda Ikara nie była przygodą pracujących w polu.
Jak zakończyć?
Opowiedz się po stronie jednej z postaw,
Odwołaj się do współczesności (zawsze można to zrobić ? bardzo bezpieczne; nie jest wcale banalne ? wiele osób o tym zapomina).
Podziwiam Dedala. Oby takich ludzi było jak najwięcej i obym i ja mógł zasłużyć na miano cenionego, niezastąpionego mistrza w swoim fachu. Imponuje mi jego konsekwencja i umiejętność realizowania planów krok po kroku. A Ikar? To po prostu jeden z nierozsądnych (o ile nie głupich) chłopaków
Wyjaśnienie: