Odpowiedź:
Marsjanin na polskim? Szacuneczek.
Film jest ch****y, więc zrobię to na podstawie książki.
Mark Watney nie ma zamiaru się poddawać i postanawia przeżyć. Zaczyna uprawę ziemniaków, na własnych odchodach, modyfikuje generatory, przerabia łaziki, odkopuje radioaktywny sprzęt, by w końcu wyruszyć na podróż do MAV'u Aresa IV.
Tworzy przenośny namiot, w którym śpi podczas podróży. Oczywiście, na łaziku zamontował panele słoneczne, by móc jechać dalej, niż normalnie.
Nie obywa się jednak bez kłopotów. Przez swą nieostrożność, jeszcze w HABie prawie wyleciał w powietrze. Gdy jedna śluza się oderwała pod wpływem wybuchu. Wtedy też dobrze sobie poradził.
W międzyczasie odkrył sposób na kontaktowanie się z Ziemią.
Zrobił sobie nawet wannę.