Aneta1nic
Rozwiązane

Proszę odpowiedzieć na pytania znajdujące się pod tekstem źródłowym

30. Mowa papieża Urbana II na soborze w Clermont w 1095 r.
[Papież Urban II] […] usłyszawszy, że Turcy odebrali chrześcijanom wewnętrzną część Romanii […], poruszony skinieniem miłości Bożej, przekroczył góry udając się do Galii i w Owernie ,w mieście Clermont, zwołał sobór i wygłosił długą mowę […]. Ta mowa Urbana II została powitana przychylnie i spotkała się z życzliwością wszystkich obecnych, zarówno kleru, jak i ludu […], którzy szczerze przyrzekli przestrzegać ściśle, co postanowi sobór stosownie do dopiero co usłyszanych słów papieża Urbana. Wtedy papież dodał, że chrześcijaństwu grozi obecnie klęska […] idąca z drugiej części świata. On powiedział: „Ponieważ o synowie Boży, obiecaliście energicznej niż zwykle podtrzymywać w waszym środowisku należny pokój, a jeszcze sumienniej przestrzegać praw Kościoła, powinniście dążyć do tego, aby siłę waszej gorliwości obrócić na jaką bądź inną Bożą i waszą sprawę. Wszak jest koniecznością, abyście niezwłocznie podążyli z pomocą waszym braciom zamieszkującym na Wschodzie i potrzebującym waszej, niejednokrotnie obiecywanej im pomocy. Na nich zwalali się bowiem, jak o tym większości z was już doniesiono, Turcy i Arabowie, którzy dotarli do Morza Śródziemnego, do tego miejsca, które zwie się >, u granic Romanii. Zajmując coraz dalsze ziemie tychże chrześcijan, oni uzyskali nad nimi przewagę niejednokrotnie rozbijając ich w walce , wielu zabili lub wzięli do niewoli, kościoły porozbijali, imperium spustoszyli. I jeśli wy spokojnie pobłażać będziecie jeszcze przez pewien czas wszystkim tym gwałtom, oni zwyciężą jeszcze więcej ludzi oddanych Bogu. Dlatego zwracam się z pokorną prośbą, nie ja, lecz Pan, abyście wy, głosiciele Chrystusowi, częściej nakłaniali wszystkich, do jakiego by kto nie należał stanu, zarówno pieszych, jak i konnych, tak biednych, jak i bogatych, aby oni w porę pomogli wschodnim chrześcijanom i wypędzili z granic chrześcijańskiego świata ludzi tego niecnego rodzaju. Mówię to obecnym, polecam przekazać to nieobecnym. Wszak to nakazuje Chrystus. Wszystkim idącym tam, w wypadku ich zgonu na lądzie czy na morzu lub w boju z poganami, od tej chwili odpuszczone będą grzechy. To przyrzeczenie idącym daję ja jako upoważniony przez Boga. Jaka byłaby sromotna, jeśliby tak nikczemny, zdeprawowany i służący demonom rodzaj ludzi jednakże pokonał przenikniętych wiarą w Boga i opromieniony imieniem Chrystusa ród ludzki. Jaką hańbą okryje się sam Pan, jeśli wy nie pomożecie tym, którzy są takimi samymi wyznawcami Chrystusa jak i my! Niech wystąpią przeciw niewiernym do boju, który należy zacząć, do boju, który powinien przynieść w obfitości łupów, ci którzy od dawna przywykli nadużywać praw prywatnej wojny przeciw swoim współwyznawcom. Niech się obecnie staną rycerzami ci, którzy przedtem byli rozbójnikami. Niech obecnie prowadzą sprawiedliwą walkę z barbarzyńcami ci, którzy poprzednio walczyli przeciw braciom i współrodakom. Niech otrzymają teraz wieczną nagrodę ci, którzy dawniej za małą zapłatę byli najemnikami. Niech podwójny honor uwieńcza wysiłki tych, którzy trudzili się ze szkodą ciała i duszy. Kto tu nieszczęśliwy i biedny, tam będzie bogaty, kto tu przeciwnikiem Boga, tam będzie Jemu przyjacielem. Niech zatem idący [do Ziemi Św.] nie zwlekają, ale, powierzywszy swoje dobra [w godne ręce] i zebrawszy środki no koszty podróży, z końcem zimy, w najbliższą wiosnę, niech z Bogiem żywo wyruszą w drogę’’.

A). Do kogo zwracał się papież w swym wystąpieniu?
B). Na jakie korzyści materialne mogli liczyć krzyżowcy?
C). Na kiedy wyznaczono początek wyprawy?
D) Dlaczego zdaniem papieża należało zorganizować wyprawę?