Odpowiedź :
Odpowiedź:
.... powiedziała że teraz moja kolej. bardzo się bałem ale wszedłem. kazano mi się położyć na specjalnym fotelu. miałem myśl że może nie będzie potrzeba znieczulenia? pani dentystka powiedziala;:
- otwórz szeroko buzie..
po dokładnym przeglądzie do swojej asystentki wydała polecenie aby podała jej buteleczke ze znieczuleniem oraz strzykawke. wtedy strasznie się przestraszyłem i ściskalem pięści. gdy pani doktor ostrzegła mnie ze bedzie wstrzykiwać plyn dzięki któremu nie będę nic czuł, serce zaczęło mi drzeć, bardzo się balem. obiecałem sobie ze będę silny. po wstrzyknieciu poleciała mi mała łezka ale byłem z siebie dumny, ze dałem radę bez płaczu i pisku. potem wyplukalem buzie i czułem jakby miał wieeeelka bułe zamiast policzka. po zabiegu dostałem pochwale ze byłem bardzo dzielny i ile nie mogę jeść po znieczuleniu. nie spodziewałem się tego ze będę taki spokojny.
Wyjaśnienie:
jak coś sory za orto, mam nadzieję ze pomogłam