Gdy byłam z moją całą, dużą rodzibą nad Polskim morzem Bałtyckim kiedy akurat było dużo śniegu, mój pies Bibuś uciekł. Pytaliśmy się ludzi którzy przechodzili różanymi alejkami czy widzieli małego czarnego jamnika z plamką na plecach. Na szczęście widzieli mojego psa. Powiedzieli, że czeka pod czerwonym domem z zielonym dachem i dużymi oknami na ulicy Szampańskiej 1. Gdy tam dotarliśmy zauważyliśmy go z dużą biało-szarą kością.
mam nadzieje, że się spodoba Ci się
liczę na na