Odpowiedź:
Obrazek 1 :
Szedłem ciemnym pomieszczeniem, nagle przed sobą nie daleko zauważyłem błysk odbijanego szkła, przyspieszyłem. tak, jeszcze tylko kilka metrów. Nie spostrzegłem się jak już biegłem, było to dla mnie jak sen, piękny sen. Nagle BAM, i już leżałem na ziemi rozłożony plackiem. Tak to zdecydowanie musiało być coś szklanego. Podniosłem się z podłogi i obmacałem owo coś. Stanąłem na palcach aby dotknąć czubek szklanej kopuły. Usłyszałem tyko świst powietrza a już leżałem na dnie rzeczy przypominającej wielką bańkę. lecz zauważyłem iż na samym środku mojego więzienia znajduje się wąski, ustawiony centralnie w dół tunel. Usiadłem na jego brzegu, po czym wślizgnąłem się do niego. Jechałem jakieś pół minuty w dół, zanim uderzyłem w coś twardego. To była ziemia wyskoczyłem na zewnątrz, wreszcie byłem wolny!
Wyjaśnienie: