Odpowiedź:
W ostatnie wakacje udałem się z całą rodziną do Hiszpanii. Pierwszego dnia po przylocie weszliśmy do pięknego mieszkania z widokiem na ocean. Kiedy nastała pora na śniadanie zeszliśmy na dół do restauracji w hotelu i zjedliśmy je. Następnie poszliśmy na ogromnych rozmiarów stadion w mieście Madryt. Zwiedziliśmy jego wygląd oraz obejrzeliśmy mecz. Podczas kiedy była pora na obiad pojechaliśmy do wioski obok gdzie zjedliśmy pizzę oraz smażoną ośmiornicę. Pod koniec dnia poszliśmy się przejść po plaży wzdłuż morza. Zmęczeni i wykończeni poszliśmy spać....