Pewnego dnia,
gdy na lekcji zajęć z wychowawcą właśnie weszłam do klasy za mną wszedł mały książę i się zdziwiłam.
-Oto nowy uczeń w naszej klasie, proszę aby czuł się dobrze ponieważ to książę.
-Hmm.. Ale mi to książę.- odpowiedział Kuba.
-Przestań!- odpowiedziałm.- To na pewno jest książę ponieważ ma koronę na głowie oraz to prawdziwe złoto i klejnoty.
Wszyscy się naprawdę zdziwili i przestali się śmiać.
Ja i mały książę sie zaprzyjaźniliśmy i naprawdę się lubiliśmy. Od tamtej pory poświęciłam resztę czasu z nim.
Ale niestety wszystko się zmieniło gdy królowa musiała opuścić z królem kraj. Więc pożegnałam się z nim i wyjechał.
Mam nadzieję że pomogłam, pozdrawiam serdecznie <3.