Odpowiedź:
Był ciepły sobotni wieczór, właśnie wracałem z pracy jednak po drodze coś przykuło moją uwagę. Za znakiem kilka metrów obok stał podejrzany mężczyzna ubrany w czarny płaszcz, twarz miał bladą, smukłą i pociągłą. Zatrzymałem się na chwilę aby mu się bardziej przyjrzeć jednak gdy tylko obrócił się w moją stronę przeszył mnie jego zimny i pusty wzrok tak jakby nie było w nim żywej duszy. Uciekłem szybko do domu zamknąłem drzwi i zasłoniłem wszystkie okna, mimo iż ten szaleniec już wiedział gdzie mieszkam.
Z samego rana wstałem i od razu pobiegłem na przystanek ale po drodze tego człowieka już nie było. poczułem ulgę, lecz wtedy poczułem znowu ten sam zimny wzrok na sobie co wczoraj wieczorem wtedy już wiedziałem że jest w tym autobusie i mnie śledzi. Kiedyś zaczełem prowadzić bloga na temat zagadek kryminalnych więc możliwe, że popadłem w paranoję, ponieważ sam mówiłem o takich przypadkach stalkingu. Kilka dni później dostałem dostawać tajemnicze wiadomości z nieznanego mi wcześniej numeru. W paranoję popadałem coraz bardziej i bardziej nie wychodziłem nawet do pracy.
W piątek przyszedł do mnie list od mojego fana wytłumaczył mi w nim że to on mnie śledził bo dziwiło go to jak tak szybko zostałem sławny. Po jakimś czasie wróciłem do blogowania i streamowania.
Kamil Anonim 2021.02.12
Pozdro
