Odpowiedź :
Odpowiedź:
Wszystkie niepowodzenia znoszę pogodnie. Staram się być pobożnym i doskonałym choć doskonały jest tylko Stwórca. Miłuję Jezusa, cierpiących, opuszczonych i potrzebujących. Będę im zawsze pomagać i uczulam innych na potrzeby biedoty zepchniętych na margines. Moja wiara to miłość jak św.Pawła.Swą duchowość kształtowałem na listach św.Pawła,Tomasza i Augustyna.
Pomagałem potrzebującym, których odwiedzałem w dzielnicach gdzie nie bywali moi bliscy.Ale to nic, musiałem nieść pomoc duchową i materialną. Jestem chory, zaraziłem się od podopiecznego chorobą Heinego-Medina. Kto będzie prowadził moje dzieło gdy umrę.? Każdy ma w swoim mieście potrzebujących i każdy powinien nieść tę pomoc.
Piotra Jerzego Frassati
Wyjaśnienie: