Odpowiedź :
Odpowiedź:
1.Na dwór Stolnika zjechała okoliczna szlachta z okazji zaręczyn jego córki
2.Zaufany sługa Stolnika, Dziemba, wznosi przy dźwiękach poloneza toast za pomyślność młodej pary.
3.Janusz i Zofia proszą Stolnika o tradycyjne błogosławieństwo, słyszą smutny śpiew wiejskiej dziewczyny, która z rozpaczą szuka swego ukochanego
4. Janusz rozpoznaje głos Halki – dziewczyny z gór, którą kochał i porzucił dla Stolnikówny.
5.Pytania Zofii i Stolnika zbywa słowami współczucia dla nieznanej dziewczyny i zostaje sam pod pretekstem, że chce udzielić wsparcia nieszczęśliwej dziewczynie.
6.Janusz w krótkiej arii daje wyraz swej miłości do porzuconej Halki i dręczącym go wyrzutom sumienia.
7.nadchodzi Halka i spostrzegłszy Janusza tuli się do niego, a bezradny wobec jej radości Janusz zapewnia ją o swoich niezmiennych uczuciach i przyrzeka, że do niej powróci.
8.wracających gości odprawia dziewczynę i każe jej czekać w umówionym miejscu.
9.Halka odchodzi pełna wiary w odzyskane szczęście, nie pamiętając już o przestrogach Jontka, zakochanego w niej młodego górala.
10.W ogrodach dworskich Stolnika czeka na Halkę Jontek, chcąc udowodnić zdradę Janusza.
11. Halka jeszcze raz wypowiada swoją miłość i nadzieję powrotu szczęśliwych dni. Jontkowi zarzuca kłamstwo na temat niewierności ukochanego
12.Jontek próbuje przekonać Halkę, że Janusz ją porzucił. Z głębokim żalem mówi o swojej wzgardzonej miłości do dziewczyny.
13.Rozgniewany Janusz wychodzi i bije Jontka za sprowadzenie na dwór Halki, po czym każe mu ją odprowadzić i obiecuje nagrodę. Zrozpaczoną Halkę otaczają goście – jej smutny śpiew zepsuł zabawę. Dziemba, na rozkaz, wyprowadza Halkę z kręgu gości zaręczynowych.
14.Akcja przenosi się na wieś, będącą własnością Janusza. Górale wypoczywają po całym tygodniu pracy i rozmawiają o zapowiedzianym weselu Janusza. Nagle zauważają wracających Halkę i Jontka. Patrzą na pogrążoną w obłędzie dziewczynę, słuchają opowieści Jontka o spotkaniu z Januszem. W dali pojawia się orszak weselny Janusza, udający się na ślub do kościółka.
15.Na placu przed kościołem zjawia się Jontek. Dudziarzowi, grającemu wesoło na powitanie weselnego orszaku każe grać smętnie, po naszemu. W arii Szumią jodły na gór szczycie wypowiada swój żal do Halki, która odepchnęła jego wierne uczucia dla zachcianki panicza.
16.Na plac wbiega, powstrzymywana przez górali, obłąkana Halka. Siada na uboczu. Wyprzedzając orszak wchodzi na plac Dziemba, każąc chłopom radośnie witać nową dziedziczkę.
17.Ludzie, wstrząśnięci tragedią Halki niechętnie witają młodą parę i składają jej życzenia. Janusz, Zofia i Stolnik spostrzegają Halkę, powstaje zamieszanie, bo obłąkana zdaje się poznawać Janusza. Ten przyspiesza obrzęd weselny, orszak wchodzi do kościoła, za nim podążają górale. Wchodząc w drzwi kościoła życzą młodym „stałego szczęścia”, Jontek dorzuca głośno – „I cierpienia”.
18.Halka przytomnieje na chwilę i pyta Jontka o Janusza. Góral z goryczą i gniewem pokazuje jej przez otwarte drzwi kościoła klęczącą przed ołtarzem parę młodą i sam wchodzi do wnętrza. Halka jest zrozpaczona tą myślą. Myśl o dziecku budzi w niej pragnienie zemsty – zbiera więc chrust, zapala go i biegnie, by podpalić kościół.
19.opamiętuje się, ze słowami przebaczenia dla Janusza rzuca się ze skały w nurt górskiej rzeki.