Wow! Udało się! Liczę na naj:)
Dziś jest sobota, najlepszy dzień na świecie.
Nie muszę wstawać rano, nie lubię tego, wiecie?
Chcę sobie odpocząć, lekcje zrobię po obiedzie.
Teraz zadaję sobie to jedno pytanie,
co ja zjem dzisiaj na drugie śniadanie.
A jak już je zjem, to co będę robić dalej.
Na obiad był Kurczak, a na śniadanie jajka.
Takie delicje jadł bym każdego ranka
Teraz można robić, co tylko się chce
Ja na przykład układam ten właśnie "wiersz"
A wiecie co w sobocie jeszcze pokochacie?
Że po niej niedziela, którą także wręcz uwielbiacie!