Przeczytaj załączone fragmenty „Lalki” i odpowiedz na pytaniaTom I. Rozdział XX. Pamiętnik starego subiekta


- Jest higiena mieszkań i odzieży, higiena pokarmów i pracy, których nie wypełniają klasy niższe, i to jest powodem wielkiej śmiertelności między nimi, krótkiego Życia i charłactwa. Ale jest również higiena miłości, której nie tylko nie przestrzegają, lecz po prostu gwałcą klasy inteligentne, i to stanowi jedną z przyczyn ich upadku. Higiena woła: "Jedz, kiedy masz apetyt!", a wbrew niej tysiąc przepisów chwyta cię za poły wrzeszcząc: "Nie wolno!... będziesz jadł, kiedy my cię upoważnimy, kiedy spełnisz tyle a tyle warunków postawionych przez moralność, tradycję, modę..." Trzeba przyznać, że w tym razie najbardziej zacofane państwa wyprzedziły najbardziej postępowe społeczeństwa, a raczej ich klasy inteligentne. I przypatrz się, panie Ignacy, jak zgodnie w kierunku ogłupienia ludzi pracuje pokój dziecinny i salon,

poezja, powieść i dramat. Każą ci szukać ideałów, samemu być idealnym ascetą i nie tylko wypełniać, ale nawet wytwarzać jakieś sztuczne warunki. A co z tego wynika w rezultacie?... że mężczyzna, zwykle mniej wytresowany w tych rzeczach, staje się łupem kobiety, którą tylko w tym kierunku tresują. I otóż cywilizacją naprawdę rządzą kobiety!...

- Czy w tym jest co złego? - spytałem.

- A niech diabli wezmą! - wrzasnął doktór. - Czy nie spostrzegłeś, panie Ignacy, że jeżeli mężczyzna pod względem duchowym jest muchą, to kobieta jest jeszcze gorszą muchą, gdyż pozbawioną łap i skrzydeł. Wychowanie, tradycja, a może nawet dziedziczność, pod pozorem zrobienia jej istotą wyższą, robią z niej istotę potworną. I ten próżnujący dziwoląg, ze skrzywionymi stopami, ze ściśniętym tułowiem, czczym mózgiem, ma jeszcze obowiązek wychowywać przyszłe pokolenia ludzkości!... Cóż więc im zaszczepia.?...

Czy dzieci uczą się pracować na chleb?... Nie, uczą się ładnie trzymać nóż i widelec. Czy uczą się poznawać ludzi, z którymi kiedyś żyć im przyjdzie?... Nie, uczą się im podobać za pomocą stosownych min i ukłonów.

Czy uczą się realnych faktów, decydujących o naszym szczęściu i nieszczęściu?... Nie, uczą się zamykać oczy na fakty, a marzyć o ideałach. Nasza miękkość w życiu, nasza niepraktyczność, lenistwo, fagasostwo i te straszne pęta głupoty, które od wieków gniotą ludzkość, są rezultatem pedagogiki stworzonej przez kobiety. A nasze znowu kobiety są owocem klerykalno - feudalno - poetyckiej teorii miłości, która jest obelgą dla higieny i zdrowego rozsądku...


1. Kto i o kim się wypowiada we fragmencie? Z czyjej perspektywy prowadzona jest narracja? (przedstawienie bohaterki i określenie narracji) W jakich okolicznościach?

2. Jaka jest tematyka fragmentu? Wskaż główne treści, motywy, problemy.

3. Jaki model kobiecości realizuje bohaterka?

4. Podaj trzy różne cechy składające się na ten model kobiecości.



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Scenariusz lekcji do klasy II. Pozytywizm Autor: Małgorzata Niewiadomska Temat: Kobieta w gorsecie konwenansów czy kobieta wyemancypowana? Faza I Formułowanie tezy Tom I. Rozdział XX. Pamiętnik starego subiekta -  Jest  higiena  mieszkań  i  odzieŜy,  higiena  pokarmów  i  pracy,  których  nie  wypełniają  klasy  niŜsze,  i  to jest  powodem  wielkiej śmiertelności  między  nimi,  krótkiego Ŝycia  i  charłactwa.  Ale  jest  równieŜ  higiena miłości,  której  nie  tylko  nie  przestrzegają,  lecz  po  prostu  gwałcą  klasy  inteligentne,  i  to  stanowi  jednąz przyczyn  ich  upadku.  Higiena  woła:  "Jedz,  kiedy  masz  apetyt!",  a  wbrew  niej  tysiąc  przepisów  chwyta  cięza poły  wrzeszcząc:  "Nie  wolno!...  będziesz  jadł,  kiedy  my  cię  upowaŜnimy,  kiedy  spełnisz  tyle  a  tyle warunków  postawionych  przez  moralność,  tradycję,  modę..."  Trzeba  przyznać, Ŝe  w  tym  razie  najbardziej zacofane państwa wyprzedziły najbardziej postępowe społeczeństwa, a raczej ich klasy inteligentne.  I przypatrz się, panie Ignacy,  jak zgodnie  w kierunku ogłupienia ludzi pracuje pokój dziecinny i salon, poezja,  powieść  i  dramat.  KaŜą  ci  szukać  ideałów,  samemu  być  idealnym  ascetą  i  nie  tylko  wypełniać,  ale nawet  wytwarzać  jakieś  sztuczne  warunki.  A  co  z  tego  wynika  w  rezultacie?... śe  męŜczyzna,  zwykle  mniej wytresowany  w tych rzeczach, staje się łupem  kobiety, którą tylko  w tym kierunku tresują. I otóŜ cywilizacjąnaprawdę rządzą kobiety!...  - Czy w tym jest co złego? - spytałem.  -  A  niech  diabli  wezmą!  -  wrzasnął  doktór.  -  Czy  nie  spostrzegłeś,  panie  Ignacy, Ŝe  jeŜeli  męŜczyzna pod  względem  duchowym  jest  muchą,  to  kobieta  jest  jeszcze  gorszą  muchą,  gdyŜ  pozbawioną  łap  i  skrzydeł. Wychowanie,  tradycja,  a  moŜe  nawet  dziedziczność,  pod  pozorem  zrobienia  jej  istotą  wyŜszą,  robią  z  niej istotę  potworną.  I  ten  próŜnujący  dziwoląg,  ze  skrzywionymi  stopami,  ze ściśniętym  tułowiem,  czczym mózgiem,  ma  jeszcze  obowiązek  wychowywać  przyszłe  pokolenia  ludzkości!...  CóŜ  więc  im  zaszczepia.?... Czy dzieci  uczą  się pracować na chleb?... Nie, uczą się ładnie trzymać  nóŜ i  widelec.  Czy uczą się poznawaćludzi, z  którymi kiedyśŜyć im przyjdzie?... Nie, uczą się im podobać za pomocą stosownych  min  i  ukłonów. Czy uczą się realnych faktów, decydujących o naszym szczęściu i nieszczęściu?... Nie, uczą się zamykać oczy na  fakty,  a  marzyć  o  ideałach.  Nasza  miękkość  w Ŝyciu,  nasza  niepraktyczność,  lenistwo,  fagasostwo  i  te straszne  pęta  głupoty,  które  od  wieków  gniotą  ludzkość,  są  rezultatem  pedagogiki  stworzonej  przez  kobiety. A nasze  znowu  kobiety  są  owocem  klerykalno  -  feudalno  -  poetyckiej Scenariusz lekcji do klasy II. Pozytywizm Autor: Małgorzata Niewiadomska Temat: Kobieta w gorsecie konwenansów czy kobieta wyemancypowana? Faza I Formułowanie tezy Tom I. Rozdział XX. Pamiętnik starego subiekta -  Jest  higiena  mieszkań  i  odzieŜy,  higiena  pokarmów  i  pracy,  których  nie  wypełniają  klasy  niŜsze,  i  to jest  powodem  wielkiej śmiertelności  między  nimi,  krótkiego Ŝycia  i  charłactwa.  Ale  jest  równieŜ  higiena miłości,  której  nie  tylko  nie  przestrzegają,  lecz  po  prostu  gwałcą  klasy  inteligentne,  i  to  stanowi  jednąz przyczyn  ich  upadku.  Higiena  woła:  "Jedz,  kiedy  masz  apetyt!",  a  wbrew  niej  tysiąc  przepisów  chwyta  cięza poły  wrzeszcząc:  "Nie  wolno!...  będziesz  jadł,  kiedy  my  cię  upowaŜnimy,  kiedy  spełnisz  tyle  a  tyle warunków  postawionych  przez  moralność,  tradycję,  modę..."  Trzeba  przyznać, Ŝe  w  tym  razie  najbardziej zacofane państwa wyprzedziły najbardziej postępowe społeczeństwa, a raczej ich klasy inteligentne.  I przypatrz się, panie Ignacy,  jak zgodnie  w kierunku ogłupienia ludzi pracuje pokój dziecinny i salon, poezja,  powieść  i  dramat.  KaŜą  ci  szukać  ideałów,  samemu  być  idealnym  ascetą  i  nie  tylko  wypełniać,  ale nawet  wytwarzać  jakieś  sztuczne  warunki.  A  co  z  tego  wynika  w  rezultacie?... śe  męŜczyzna,  zwykle  mniej wytresowany  w tych rzeczach, staje się łupem  kobiety, którą tylko  w tym kierunku tresują. I otóŜ cywilizacjąnaprawdę rządzą kobiety!...  - Czy w tym jest co złego? - spytałem.  -  A  niech  diabli  wezmą!  -  wrzasnął  doktór.  -  Czy  nie  spostrzegłeś,  panie  Ignacy, Ŝe  jeŜeli  męŜczyzna pod  względem  duchowym  jest  muchą,  to  kobieta  jest  jeszcze  gorszą  muchą,  gdyŜ  pozbawioną  łap  i  skrzydeł. Wychowanie,  tradycja,  a  moŜe  nawet  dziedziczność,  pod  pozorem  zrobienia  jej  istotą  wyŜszą,  robią  z  niej istotę  potworną.  I  ten  próŜnujący  dziwoląg,  ze  skrzywionymi  stopami,  ze ściśniętym  tułowiem,  czczym mózgiem,  ma  jeszcze  obowiązek  wychowywać  przyszłe  pokolenia  ludzkości!...  CóŜ  więc  im  zaszczepia.?... Czy dzieci  uczą  się pracować na chleb?... Nie, uczą się ładnie trzymać  nóŜ i  widelec.  Czy uczą się poznawaćludzi, z  którymi kiedyśŜyć im przyjdzie?... Nie, uczą się im podobać za pomocą stosownych  min  i  ukłonów. Czy uczą się realnych faktów, decydujących o naszym szczęściu i nieszczęściu?... Nie, uczą się zamykać oczy na  fakty,  a  marzyć  o  ideałach.  Nasza  miękkość  w Ŝyciu,  nasza  niepraktyczność,  lenistwo,  fagasostwo  i  te straszne  pęta  głupoty,  które  od  wieków  gniotą  ludzkość,  są  rezultatem  pedagogiki  stworzonej  przez  kobiety. A nasze  znowu  kobiety  są  owocem  klerykalno  -  feudalno  -  poetyckiej

Wyjaśnienie: