Odpowiedź:
Wśród osób zmierzających na miejsce zesłania panowało przygnębienie i smutek. Musieli iść pieszo wiele kilometrów całymi dniami, zmarznięci i przemoczeni. Nocowali w obrzydliwych noclegowniach.
Wiedzieli, że na miejscu czeka ich ciężka katorga i wielu z nich nie wróci do ojczyzny.