Odpowiedź:
Razem z rodzicami pojechaliśmy do Afryki na wycieczkę.
Bardzo dobrze się bawiliśmy.
Moja mama i tata na co dzień byli przewodnikami różnych wycieczek przyrodniczych
Najbardziej podobało mi się jak byliśmy zobaczyć małe słoniątka.
Były bardzo urocze.
Jeden z nich ochlapał moje tatę wodą i był cały mokry.
Spotkaliśmy także lwy i ich lwiątka.
Marcin chciał jednego pogłaskać, ale mama powiedziała, że są to zwierzęta bardzo groźne, a nie jak nasze domowe koty.
Spotkaliśmy również hipopotamy.
Miały bardzo duże kły.
Marcin się przestraszył kiedy otworzył buzię, ponieważ miał bardzo duże i ostre zęby.
Rosły tam jedne z największych drzew świata czyli baobaby.
Tata próbował wejść na to drzewo, ale się mu nie udawało.
Wkrótce pojechaliśmy do obozowiska i jedliśmy kiełbaski.
I razem spędzaliśmy wspólny czas.
Liczę na naj :)
Wyjaśnienie: