Odpowiedź:
Bazyliszka wyobrażam sobie jako straszliwego potwora. Olbrzymiego, kościstego z przerażającymi ślipiami. Porusza się on na dwóch kończynach, podpierając się rękoma o powierzchnie ziemi. Ma bujna czuprynę, której każdy włos jest niezwykle szorstki i sztywny. Z jego paszczy wystają 2 wielkie kły, a jego oczy świecą jasno czerwonym światłem. Jego szpony mają może z 5 centymetrów!!! Gdybym go spotkała na pewno źle by się to skończyło i ani on ani ja nie bylibyśmy zadowoleni.( chociaż wydaje mi się że on bardziej by się ucieszył xd)
Co prawda trochę skopiowałam ale mam nadzieje że pomogłam. :)