Odpowiedź :
Odpowiedź:
Kiedyś, dawno, dawno temu w małej chatce mieszkali z ojcem Jaś i Małgosia. Niestety kilka lat wcześnie umarła im mama. Ojciec ożenił się szybko. Macocha nienawidziła dzieci, dlatego zaczęła namawiać męża by dzieci znalazły sobie robotę. Ojciec-drwal poszedł do pracy. W tym czasie macocha wyprowadziła dzieci do lasu. Rodzeństwo szybko się zgubiło. Po kilku dniach dzieci doszły do pięknego, zrobionego ze słodyczy domu. Zaczęły jeść. Przed domem pojawiła się kobieta, która w rzeczywistości była czarownicą. Zaprosiła Jasia i Małgosię na poczęstunek. Potem jednak u więziła ich. Małgosi usługiwała czarownicy, a Jaś był karmiony najlepszymi posiłkami, ponieważ zła kobieta chciała go zjeść. Pewnego dnia znudzona czarownica postanowiła, że upiecze Jasia. Kazała Małgosi rozpalić w piecu. Sprytna Małgosia udawała, że nie wie więc czarownica chciała jej pokazać kiedy podeszła do pieca Małgosia zamknęła piec. Czarownica się spaliła, a Małgosia uwolniła brata. Wracając do domu spotkali gadającą kaczkę, która ich zaprowadziła. Okazało się, że macocha nie żyje, a gdy doszli do domu przytuli się mocno do ojca. I żyli długo i szczęśliwie
Wyjaśnienie:
liczę naajjjj