Odpowiedź:
Gdybym był duchem i miałbym moc ostrzegania i dawania rad, zawędrowałbym do osób które mnie potrzebują. Z pewnością byłyby to osoby, które stoją nad podejmowaniem ważnej, zyciowej decyzji. Pomógłbym im, ponieważ wiem, że czasem brak możliwości podjęcia przyszłościawej decyzji moze przywołać niemiłe konsekwencje, na które dana osoba nie zasłużyła. Takie osoby dzięki mojej pomocy dokonały by najlepszego możliwego wyboru, dobrego dla nich, lecz nie będącego złym lub haniebnym czynem. Z pewnością przekonywałbym takie osoby do podejmowania decyzji zgodnych z ich przekonaniami i wierzeniami.
Myślę, ze na moją pomoc zasłużyłyby sobie jedynie osoby prawde, szczere, zyjace w zgodzie ze samym sobą.
Wyjaśnienie: