Odpowiedź :
Odpowiedź: Ziarno to my- ludzie.
,,Kiedy siał, niektóre ziarna padły na brzeg drogi. Wtedy przyleciały ptaki i zjadły je".- Ja interpretuje to tak, że te ziarna to po prostu ludzie którzy ulegli pokusie, więc spadli na złą drogę i ptaki(grzechy i pokusa) ich pochłonęły.
,,Inne padły na grunt skalisty. Nie miały tam wiele gleby. Kiełki szybko strzeliły w górę, bo gleba nie była głęboka. Ale gdy wzeszło słońce, zwiędły. Ze względu na słaby korzeń — uschły".- Myślę, że chodzi tu o to, że ci ludzie myśleli, że ich wiara jest bardzo mocna(przez co te kiełki strzeliły w górę), jednak w późniejszym etapie okazało się, że ich wiara nie jest na tyle silna, aby przejść próbę(korzenie uschły)
,,Jeszcze inne padły między ciernie. Ciernie wyrosły i zadusiły je."- Wydaje mi się, że chodzi o ludzi, którzy wpadli między złe towarzystwo, musiały się zmierzyć z grzechem i pokusą, a te w końcu go "przygniotły"
,,I w końcu inne padły na żyzną ziemię. Te wydały plon: stokrotny, sześćdziesięciokrotny lub trzydziestokrotny". - Tutaj w końcu znaleźli się ludzie pokorni, którzy trafili na dobrą drogę, cały czas rozwijali swoją relację z Panem Bogiem, a ta wydała owoce.
Wyjaśnienie: