Odpowiedź:
Zdania pojedyncze to:
Mary nie odpowiedziała. Doszła do końca ścieżki przez drugie zielone drzwi. Tam było więcej murów i warzyw, i okien inspektowych, ale w murze była znów zielona furtka, tym razem zamknięta. A może tam był ów ogród, w którym od dziesięciu lat nikt nie był? Ponieważ Mary nie była wcale dzieckiem trwożliwym. Wokoło był mur, drzewa owocowe rozpięte i inne, nagie obecnie wśród pożółkłej trawy. Drugiej zielonej furtki widać nie było.
Dostrzegła zresztą wierzchołki drzew ponad murem.
Wyjaśnienie:
Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze ;)