Odpowiedź :
Odpowiedź:
1.
Otworzył i zaczał czytać:
,, Drogi Rafale. Nie wiem czy zdołasz wybaczyć mi kiedykolwiek to, ze odchodzę. "
Wyrazy zaczęły drgać i wirować przed oczami w płucach zabrakło powietrza, na czole
wystapiły krople potu.
-Gdzie ona jest?!- krzyknał zdławionym głosem- Gdzie ona jest ?!
I potoczył wzrokiem dokoła:
-Pani odjechała z panienką. - wybakała cicho gosposia
-Kłamiesz! - ryknał Wilczur- To nieprawda!
-Sam sprowadziłem taksówkę!- przyświadczył rzetelnym tonem Bronisław, a po pauzie dodał-
i walizki znosilem. Dwie walizki.
Profesor zataczajac sie, wyszedł do sasiedniego gabinetu, zamknał za soba drzwi i oparł się
o nie.