Odpowiedź :
Odpowiedź:
Mit o Demeter i Persefonie
Był słoneczny pogodny dzień.
Razem z moją córką Persefoną nazywaną również Korą
wybrałyśmy się na łąkę.
Będąc już na łące złapałam dłoń córki,
i lekko zaniepokojona ostrzegłam ją:
Persefono! pod żadnym pozorem nie zbliżaj się do narcyzów!
Moje serce przyśpieszyło,
gdyż moja córka Persefona była dla mnie całym światem.
Była ona posłuszną dziewczyną.
Obiecała mi,
że nie zbliży się do kwiatów.
Zostawiłam Korę na łące, nad brzegiem oceanu,
bawiącą się z wodnymi nimfami.
Bałam się gdyż,
kwiaty te bowiem były bóstwom podziemnym.
Persefona była posłusznym dzieckiem
i słuchała mnie zawsze,
więc nie obawiałam się, że zerwie kwiat
Zbierała ona przeróżne kwiaty,
żółte i purpurowe tulipany,
hiacynty z duszami pięknych młodzieńców,
dobre i ciche fiołki oraz niezapominajki,
zaś narcyzy omijała z daleka.
Nagle zniknęła..
Na darmo pytałam o nią każdego boga i przechodnia.
Ani żaden bóg, ani człowiek,
a nawet zwierzę nie widziało mojej córeczki.
W poszarpanej szacie i rozpuszczonych włosach,kontynuowałam poszukiwania mojej córeczki.
Wszystko poszło na marne,wróciłam do swego domu,
pokryłam pola żałobą.
Przeklęłam Łanów zieloną chałwę.
Oto przeze mnie zmarniały pola a trzoda nie miała karmy.
Nadal nie znalazłam mojej córki Persefony.
W końcu trafiłam na wszystkowiedzące słońce.
Gdy tylko dowiedziałam się całej prawdy,
zezłościłam się na bogów i ukryłam się tak,
że nie mógł znaleźć mnie nikt!
Byłam tylko ja i moja żałoba.
Po pewnym czasie odnalazł mnie Hermes.
Zeus wysłał do mnie muzy i charyty.
Nie słuchałam ich w ogóle.
Wtedy kazał mojemu drugiemu bratu - Hadesowi,
wypuścić moją Korę.
Jakaż była moja radość,
gdy Hermes zgodził się wypuścić Persefonę!
Jednak, jak się później okazało,
mój brat był chytry.
Dał mojej córce do zjedzenia owoc granatu,
którego pestki powiązały Korę z krainą umarłych na zawsze.
Od tej pory Persefona wracała do Hadesa raz do roku na trzy miesiące.
Gdy wracała - cieszyłam się, pola były zielone i wydawały obfite plony,
gdy jednak musiała iść do podziemi - okrywałam się żałobą,
ziemia zaś obumierała.
Mam nadzieję ,że pomogłam :D